Ruch jest tanim, dostępnym i sprawdzonym lekiem poprawiającym stan zdrowia w każdym wieku.
fot. Rido Alwarno | pexels.com
Jednak mimo postępu wiedzy na ten temat wysiłek fizyczny jest nagminnie niedoceniany. Ponad 25 proc. dorosłych na świecie nie podejmuje aktywności na minimalnym zalecanym poziomie. Tymczasem Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (European Society of Cardiology – ESC) uznało, że wchodzenie po schodach wydłuża życie! Taki wniosek podano na podstawie badań przygotowanych na doroczny kongres naukowy w Mediolanie.
W przeprowadzonych dziewięciu badaniach analizowano, czy zwykłe wchodzenie po schodach może zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i przyczynić się do zapobiegania przedwczesnej śmierci. Wzięło w nich udział ponad 480 tys. osób w wieku od 35 do 84 lat, zarówno zdrowych, jak i po zawale serca lub z chorobą tętnic obwodowych, w równych proporcjach kobiety i mężczyźni. Te autorskie badania dr Sophie Paddock z University of East Anglia wykazały, że „Nawet krótkie okresy intensywnej aktywności fizycznej przynoszą wymierne korzyści zdrowotne, a wchodzenie po schodach to forma ćwiczenia, którą można wpleść w codzienny rozkład dnia”. Co więcej, poprawa zdrowia wystąpi zawsze, niezależnie od liczby pokonywanych stopni i tempa wchodzenia po schodach. To zalecenie jest ważne dla dzieci i dorosłych, ponieważ chorobom sercowo-naczyniowym można w znacznym stopniu zapobiec poprzez aktywność fizyczną. Warto posłuchać zaleceń dr Paddock: „Jeśli mamy wybór między schodami a windą, to zaleca się wchodzenie po schodach, ponieważ to korzystnie wpływa na serce”. Wspinaczka po schodach to prosta i powszechnie dostępna forma aktywności, z której warto korzystać.
Badania wykazały, że osoby codziennie wchodzące po schodach, w porównaniu z tymi, które z nich nie korzystają, miały o 24 proc. mniejsze ryzyko zgonu z dowolnej przyczyny i o 39 proc. obniżone prawdopodobieństwo zgonu z powodu chorób układu krążenia. Samo wchodzenie po schodach w świetle badań wiązało się także z mniejszym ryzykiem rozwoju chorób układu krążenia, w tym zawału i niewydolności serca, nadciśnienia tętniczego i udaru mózgu.
Bardzo mnie ucieszyły te badania i wzbudziły wdzięczność dla moich rodziców, bo gdy mieszkaliśmy na czwartym piętrze kamienicy, kilka razy dziennie wysyłali mnie z bratem a to ze śmieciami, a to do piwnicy, a to po chleb lub odwiedzić sąsiadkę, i to niezależnie od wyjścia do szkoły i powrotu z niej. Do tej pory na czwarte piętro wchodzę bez zadyszki, gdy winda się popsuje. Dlatego szczerze wraz z dr Paddock „na podstawie uzyskanych wyników zachęcamy wszystkich, aby włączyli wchodzenie po schodach do codziennego rozkładu dnia. Badanie wskazuje, że korzyści zdrowotne rosną wraz ze wzrostem liczby pokonywanych stopni”.