Kolejna ważna rzecz to skarpetki. Powinny być bawełniane, na każdy dzień świeże. Dobrze mieć także rezerwową parę na dnie plecaka podręcznego na wypadek ulewnego deszczu, który może zmoczyć nas w drodze. Możliwość założenia suchych skarpetek, gdy czeka nas jeszcze wiele kilometrów do noclegu, jest dużym komfortem, zapobiega też odparzeniom i tworzeniu się bąbli. Podczas odpoczynków w drodze dobrze jest zdjąć buty i skarpetki, położyć się z nogami uniesionymi wyżej. Niektórzy pielgrzymi noszą ze sobą cienką karimatę lub folię stosowaną w samochodach do ochrony przed słońcem. Nawet kilka minut w tej pozycji przynosi dużą ulgę. Wygodne buty i dobre skarpety to nie wszystko. Warto zabrać ze sobą bandaż elastyczny oraz maść rozgrzewającą. Kontuzje stawów kolanowych i skokowych są częste, a punkt medyczny, gdy jesteśmy zdrożeni po całym dniu marszu, wydaje się bardzo odległy.
Bardzo ważna jest pielęgnacja stop. Codziennie wieczorem powinniśmy nogi wymoczyć w misce z wodą, pumeksem wyszorować podeszwy i nasmarować nogi kremem. Jeśli stopy są bardzo wrażliwe, warto zabrać ze sobą plastikowy pojemnik z przygotowanymi wcześniej kawałkami waty lub gazy długości stopy nasączonymi olejem lnianym. Taki opatrunek przykładamy przed snem do podeszwy i przymocowujemy bawełnianym bandażem. Rano wyrzucamy ten kompres, a nogi są jak nowe. Przed wymarszem i w czasie postojów można stopy posypać talkiem, zmniejsza on pocenie.
Pielgrzym musi być przygotowany na każdą pogodę. Ubiór w upalne dni powinien być przewiewny, bawełniany, dotyczy to także bielizny. Kolana i ramiona powinny być zasłonięte. Sztuczne tkaniny mogą powodować odparzenia i wysypki. Pamiętajmy o nakryciu głowy. Przed deszczem najlepiej chroni długa peleryna. Powinna znajdować się w bagażu podręcznym. Proponuję zabrać ze sobą plecak – jeśli nie będzie duży, pohamuje nas to przed zabieraniem w codzienną drogę zbędnych przedmiotów. Poza peleryną powinniśmy mieć ze sobą cienki sweter lub polar, skarpetki na zmianę, kubek, małą menażkę, sztućce, plastry opatrunkowe, talk, krem z filtrem.
Pierwszym sposobem radzenia sobie z biegunką jest enterol. Można go kupić w aptece bez recepty. Dwie tabletki powinny zahamować problem z przewodem pokarmowym. Wapno musujące przydaje się, gdy przytrafi się tzw. asfaltówka – uczulenie na kurz i asfalt manifestujące się swędzącą wysypką. Pielgrzymkowi medycy mają na takie uczulenia skuteczniejsze sposoby, jeśli więc wapno nie wystarczy, wyprawa wieczorem do punktu medycznego staje się koniecznością. Pamiętajmy, że w tym punkcie medycznym pracują pielgrzymi. Starajmy się zgłosić do nich zaraz po dojściu na miejsce noclegu, aby i oni mogli odpocząć.
Marlena Kundera - internistka |