Przed tygodniem pisałam o dziurawcu i chmielu, ale nie są to jedyne zioła, którymi możemy wspomóc się w trudnym czasie. Pamiętajmy jednak, że zioła, wbrew obiegowym poglądom, nie zawsze są bezpieczne.
fot. pixabay.com/CC0
Przykładem jest popularna waleriana, czyli kozłek lekarski. Na ogół bezpieczny – podany kobiecie w ciąży może doprowadzić do poronienia. Ma jednak wiele cennych właściwości. W leczeniu stosuje się kłącze i korzeń. Od dawna znane jest działanie uspokajające waleriany, a w większej dawce także nasenne. Waleriana zmniejsza uczucie lęku, działa antydepresyjnie u kobiet w okresie menopauzy. Szczególnie polecana jest u osób z niepokojem, któremu towarzyszy kołatanie serca. Zmniejsza uczucie ekscytacji, zmniejsza napięcie przed egzaminem. Kozłek działa także korzystnie na żołądek. Stosowany jest w zaburzeniach układu pokarmowego i moczowego. Waleriany nie wolno gotować. Stosuje się napar: łyżeczkę korzenia kozłka zalać pół szklanki wrzątku, przykryć na 15 minut, przecedzić i wypić – można trzy razy dziennie. Waleriany nie powinno się łączyć z lekami przeciwdepresyjnymi, uspokajającymi, nasennymi. Alkohol nasila jej działanie, a połączona z piwem porter może doprowadzić do ciężkiego uszkodzenia wątroby! I jeszcze jedna uwaga: jeśli w domu jest kot, z pewnością dobierze się do waleriany – w każdej postaci. Susz, napar, krople (do kupienia w aptece) trzeba porządnie przed kotem schować.
Uspokajająco działa też melisa. Łagodzi napięcie psychiczne, usuwa dolegliwości gastryczne związane ze stresem. Stosuje się liście. Herbatka z melisy ma nieco cytrynowy smak, uspokaja i pozwala lepiej skupić się na wykonywanej pracy. Jej także nie powinno łączyć się z lekami uspokajającymi czy nasennymi. Dostępna jest nie tylko w postaci liści, ale także tabletek i kropli. Uważana jest za zioło, które można stosować na początku ciąży, bo łagodzi nudności. W trzecim trymestrze lepiej jej nie stosować: działanie uspokajające i lekko moczopędne może zaburzyć akcję porodową.
Lawenda nie tylko pięknie pachnie. Ma silne działanie uspokajające, stosowana jest w bezsenności, w poddenerwowaniu. Wpływa także na przewód pokarmowy, zwiększa wydzielanie soku żołądkowego i żółci, poprawiając trawienie, ma działanie rozkurczowe, przynosi ulgę w bólach brzucha, działa też wiatropędnie. Stosujemy ją w postaci naparu: łyżkę kwiatów lawendy zalać szklanką gorącej wody, parzyć pod przykryciem 10 minut, odcedzić i pić między posiłkami. Można kupić lawendę także w postaci olejku, tabletek. Dodawana jest do kosmetyków, mydeł, płynów do kąpieli. Można ją łączyć z melisą, walerianą czy koszyczkami chmielu.
Kolejne godne polecenia ziele to serdecznik. Także działa uspokajająco, rozkurczowo, reguluje pracę serca – na co wskazuje zresztą jego nazwa. Skuteczny przy kołataniu serca, obniża ciśnienie tętnicze. Usuwa lęk, pomaga zasnąć. Serdecznik także stosuje się w postaci naparu. Jest bezpieczny.