18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Tylko trzy składniki

Ocena: 0
5203

Dwa banany, cynamon i wiórki kokosowe. Tylko tyle potrzebujemy, żeby przygotować aromatyczne ciasteczka.

fot. © Alistair Richardson, 2018

„Wypieki z trzech składników są odwołaniem do naszych kulinarnych tradycji – to powrót do apetycznych, sycących, poprawiających nastrój pyszności, których smaku nie psuje liczenie kalorii ani rezygnowanie z cukru” – przekonuje brytyjska dziennikarka Sarah Rainey we wstępie do swojej książki „Trzyskładnikowe wypieki”. Autorka rzeczywiście skrupulatnie liczy tylko składniki. Cukru, masła i tłustej śmietany zupełnie nie żałuje. W rezultacie nie jest to „zdrowa” książka kucharska. Ale na pewno bardzo apetyczna.

Rainey pokazuje, jak wyczarować ciasto z samych tylko jajek, miodu i płatków migdałowych. Dostajemy też nieco pomysłów na proste przekąski, np. sezamki z pasty tahini czy słodkie zawijasy z mango. W książce znajdziemy też sporo receptur na bułeczki, chleby i inne wytrawne wypieki, jak krakersy parmezanowe, wrapy kalafiorowe czy sufleciki z wędzonym łososiem.

Miło, że autorka myśli też o początkujących cukiernikach, którzy chcieliby zacząć słodką przygodę z pieczeniem od jej minimalistycznych przepisów. Podaje więc garść praktycznych wskazówek dotyczących niewymiernych kuchennych miar oraz kapryśnych procesów rozpuszczania czekolady czy karmelizowania cukru. Zamieszcza również listę potrzebnych sprzętów kuchennych. No i sto prostych przepisów. Prezentujemy jeden z nich.

 

MUS CZEKOLADOWY

Składniki: 300 g czekolady (ja lubię połączyć mleczną i gorzką w stosunku pół na pół) n 170 ml wody n 150 g malin

Sposób przygotowania: Posiekaj czekoladę na kawałki. Odłóż kilka, a resztę wrzuć do rondla, zalej wodą i gotuj na średnim ogniu, aż czekolada się rozpuści.

W tym czasie przygotuj zimną kąpiel – napełnij dużą miskę zimną wodą (i lodem, jeśli go masz), po czym włóż do niej mniejszą miseczkę.

Do tej miseczki wlej rozpuszczoną czekoladę. W ten sposób błyskawicznie się schłodzi, dzięki czemu mus wyjdzie lekki i puszysty.

Ustaw mikser na wysokie obroty – do tego przepisu nie polecam ręcznej trzepaczki – i ubijaj mus mniej więcej 15 minut. Trwa to dłużej niż się wydaje, więc bądź cierpliwy. Na kilka pierwszych minut warto przykryć miskę ściereczką, bo czekolada pryska na wszystkie strony.

Mus jest gotowy, kiedy nabiera jasnobrązowej barwy, a kleks upuszczony na powierzchnię nie opada na dno. Przełóż go łyżką do naczynek i wyrównaj wierzch mokrą łyżką.

Udekoruj mus malinami i resztą czekoladowych okruchów. Et voilà! Najłatwiejszy mus czekoladowy na świecie gotowy. Możesz go jeść od razu albo wstawić do lodówki do schłodzenia.

RADA: Jeśli lubisz ostry smak, przed ubijaniem dodaj do rozpuszczonej czekolady odrobinę zmielonego chili.

Przepis pochodzi z książki Sarah Rainey „Trzyskładnikowe wypieki”, Wydawnictwo Insignis Media, Kraków 2018

Idziemy nr 29 (667), 22 lipca 2018 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa, etnologii i teologii. Od 2012 roku związana z tygodnikiem „Idziemy”. Należy do Wspólnoty Sant’Egidio.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter