Kiedyś obwiniano nieszczęsne tłuszcze o powodowanie otyłości, miażdżycy, chorób serca i o całe zło świata.
fot. Barbara Wiśniowska / Idziemy
Do dziś nie cieszą się dobrą sławą. Dziewczęta, chcące wyglądać chudo, wmuszają w siebie niesmaczne jogurty typu „light” lub zasypują je cukrem, żeby w ogóle dało się je przełknąć. To tłuszcz nadaje jedzeniu przyjemny smak. Pozbawiony tłuszczu nabiał potrafię określić tylko jednym słowem: paskudztwo. Kiedy przeanalizujemy skład wielu produktów typu „light” i porównamy z tymi zwykłymi, okaże się nieraz, że te pierwsze rzeczywiście mają mniej tłuszczu, ale są mocno nafaszerowane syntetycznymi słodzikami, a pod względem liczby kalorii wcale nie wypadają imponująco.
Istotna wiadomość jest taka, że nasz organizm potrafi również z węglowodanów wyprodukować kwasy tłuszczowe i zmagazynować je w postaci opony na brzuchu. Dzieje się tak, kiedy przez jakiś czas spożywamy węglowodany w ogromnych ilościach, a całkowita liczba spożytych kalorii jest większa niż nasze zapotrzebowanie.
Tłuszcze dzielimy na dobre i złe. Złe są te chemicznie utwardzane, obecne w twardych margarynach i ciastkach. Są niepotrzebne i szkodliwe. Najlepsze są nienasycone kwasy tłuszczowe obecne w orzechach, pestkach i olejach roślinnych. (Do sałatek warto dodawać pachnące oleje nierafi nowane, ale nie wolno na nich smażyć... W ogóle smażenie jest kiepskim pomysłem). Tłuszcze zwierzęce są nasycone i ich powinniśmy spożywać niewiele. Już sama podmiana tłuszczów w diecie na te korzystne przyczynia się do poprawy zdrowia i przedłużenia życia. Dobry tłuszcz jest potrzebny także w diecie odchudzającej. Jest trawiony przez dość długi czas i zapewnia sytość. Jest niezbędny do zachowania zdrowia, jest nośnikiem witamin, wpływa na pracę mózgu, nawilżenie cery i budowę hormonów. Wcale nie powinno być go w diecie mało: niemowlętom powinien dostarczać połowę energii z diety, osobom dorosłym: 30 proc., a chorym na choroby układu krążenia: do 25 proc. Tłuszcze to nie tylko masło i olej. Są obecne także w rybach, awokado, jajkach i orzechach. Jednym z najzdrowszych tłuszczów jest olej lniany.
Sposób przygotowania: Torebkę herbatki parzymy co najmniej 8 minut w połowie szklanki wrzątku, następnie gotujemy w tym marchewkę z solą na niewielkim ogniu przez kilka minut. Idealnie będzie, jeśli większość płynu odparuje, lecz trzeba pilnować, aby marchewka się nie przypaliła. Pestki i olej dodajemy dopiero na talerzu.