19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rok w kuchni

Ocena: 0
2474
Ciasta z przepisów s. Anastazji są najlepsze i zawsze się udają – tak twierdzi mój jedenastoletni syn Witold, który z książką tej autorki w ręku nauczył się po mistrzowsku piec zjawiskowe słodkie smakołyki: tyleż pyszne, co piękne. Nie tylko więc on, ale i wszyscy miłośnicy sztuki gotowania mają z czego się ucieszyć: oto pojawił się nowy zbiór przepisów s. Anastazji ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości, która od lat prowadzi kuchnię u krakowskich jezuitów. Jest to już siódma z jej książek kucharskich, które w sumie rozeszły się w rekordowej liczbie ponad 1 mln 800 tys. egzemplarzy!

Nowy – i godny najwyższego uznania – pomysł na skomponowanie tej pozycji to układ ciekawych przepisów według roku liturgicznego: na Adwent, Wigilię, Boże Narodzenie, Wielki Post i Wielkanoc aż po uroczystości rodzinne. Plus, jak zwykle, znane z poprzednich edycji klarowne opisy składników i sposobu wykonania oraz zdjęcia, które są najlepszą zachętą do gotowania i pieczenia. Może już na najbliższe święta?

Bez żuru z pewnością w wielu domach się nie obędzie. Co rodzina to własny smak i przepis – żur rzadki lub zagęszczany, czysty lub zabielany, z ziemniakami lub bez. Z s. Anastazją zaś można spróbować tradycyjnego kwaszenia żuru. A do tego oryginalnego dodatku – suszonego twarogu. Odkryłam ten przepis ze wzruszeniem – wspominał go kiedyś z sentymentem mój urodzony i wychowany na Zamojszczyźnie dziadek Stasiek. Co roku tęsknił za smakiem swojego dzieciństwa, bo ani jego żona z Wileńszczyzny, ani synowa z Podlasia potrawy tej nie znały ani nie umiały przygotować. Jak się okazuje, dzięki s. Anastazji wnuczka z rodziną będzie mogła po latach skosztować legendarnego specjału o zabawnej nazwie. A stąd już tylko krok do rodzinnych opowieści przy świątecznym stole.

S. Anastazja Pustelnik FDC, „143 przysmaki siostry Anastazji”,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2012, ss. 336


Plackanka wielkanocna: 50 dkg sera białego • 4 żółtka • dowolne zioła • sól

Ser zemleć, dodać żółtka, posolić (można dodać dowolne zioła, np. kminek). Wymieszać dokładnie drewnianą łyżką na jednolitą masę. Podzielić na małe, owalne porcje, każdą zawinąć w czystą ściereczkę i obciążyć ciężarkiem. Pozostawić do wyciśnięcia na około 24 godziny. Odciśnięty ser delikatnie rozwinąć, posmarować żółtkiem i wysuszyć w piekarniku (nie piec!).

Tak przygotowany ser stanowi doskonały dodatek do żuru wielkanocnego.


Marta Kawalec
Idziemy nr 14 (343), 1 kwietnia 2012 r.
fot. Marta Kawalec/Idziemy
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter