Słabo mi się robi, gdy koleżanka opowiada, że wstała o piątej w sobotę, żeby ugotować obiad dla całej rodziny.
fot. Barbara Wiśniowska
Mało tego: położyła się spać o drugiej w nocy, żeby posprzątać dom. Obiad chyba zresztą wcale nie był gotowy na siódmą rano, bo przez calutki dzień nie dała rady pójść z rodziną na spacer, gdyż… gotowała obiad. Nie wiem, czy mam się z niej śmiać, czy płakać nad jej losem. Czy ona potrzebuje tak mało snu? A może tak kocha stać przy garnkach i klęczeć przy ścierce do podłogi?
Dość rozważań, to nie jest moja sprawa. Nie pospieszyłam z żadną radą ani empatią, bo zwyczajnie nie rozumiem takiej postawy. Ja kocham jeść i kocham mieć porządek, ale nie mam zamiaru zaharować się na śmierć. Przy garnkach? Czy naprawdę w dzisiejszych czasach trzeba lepić ręcznie dwieście pierogów albo smażyć sto naleśników? Jeśli nie stać nas na gotowe mrożonki albo nie tolerujemy glutenu, wtedy naprawdę lepiej ugotować ziemniaki albo kaszę jaglaną. Jest tyle szybkich i zdrowych potraw, którymi się najemy. Powiecie: ale mój mąż nie lubi tego, syn tamtego, a córka jeszcze czegoś innego i muszę gotować cztery obiady.
Niczego nie musimy. Gotowanie czterech obiadów, innego dla każdego członka rodziny, to nasz wybór. Możemy tego nie robić. Jeśli mamy w domu chorą osobę na diecie, możemy wszystkich przyzwyczaić do kasz, ryżu i ziemniaków. Dla zdrowych niejadków nie musimy mieć litości. Głodne dzieci zjedzą wszystko i jeszcze się ucieszą, że odtąd mama będzie miała czas na zabawę z nimi. Wystarczy tylko twardo im oznajmić nasze postanowienie i je egzekwować.
KURCZAK Z SEZAMEM
Składniki: cały kurczak bez podrobów | szklanka soku lub alkoholu o smaku karmelowym | pół szklanki kaszy gryczanej białej | pół szklanki sezamu | 2 łyżeczki soli | pół łyżeczki suszonego imbiru | kawałki dyni i jabłek
Sposób przygotowania: Na dno naczynia żaroodpornego wsypujemy kaszę i zalewamy większością alkoholu. Kurczaka warto ułożyć na dodatkowym ruszcie, a następnie polać resztką alkoholu, posolić, przyprawić i posypać sezamem. Jabłka i kawałki dyni układamy po bokach. Piekarnik ustawiamy na 160 stopni – tylko dolną grzałkę. Jeśli mamy taką opcję, to programujemy, by sam się wyłączył po 2 godzinach i 50 minutach i idziemy na spacer z rodziną. Po powrocie włączamy górną grzałkę lub górny grill w piekarniku na 200 stopni i rumienimy skórkę przez 11 minut lub do pożądanego stanu.