20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nie tylko na ostro

Ocena: 0
223

Na kulinarnej mapie Europy Węgry rysowały się zawsze jako królestwo ostrego smaku

Ostatnia przebieżka przez Budapeszt spowodowała jednak, że odkryłam słodszą stronę węgierskiej kuchni. Szczególnie interesujące były sprzedawane właściwie na każdym kroku kürtőskalács. To bardzo charakterystyczne ciastka w kształcie walca, pieczone nad otwartym ogniem z lekkiego ciasta drożdżowego, nawiniętego na specjalny drewniany wałek. Najlepiej smakują na ciepło, posypane cukrem, mielonymi orzechami, migdałami czy wiórkami kokosowymi albo posmarowane czekoladą czy toffi. Podobno można spróbować upiec je w domu w piekarniku, przy użyciu (odpowiednio zabezpieczonego folią aluminiową) zwykłego wałka do ciasta.

– Węgierskie słodycze są proste, ale przepyszne – mówi Agata Płatek, która do dziesiątego roku życia mieszkała w Budapeszcie. – Moi rodzice wyjechali na studia do „bratniego kraju”. Tam się poznali i zostali na dłużej – wyjaśnia.

– Węgrzy używają do przygotowywania deserów dużo orzechów, migdałów i kasztanów – opowiada. – Jedne z moich ulubionych ciastek to diós puszedli. To małe, puchate ciasteczka z mielonych orzechów włoskich. Uwielbiam też słodkie purée z kasztanów jadalnych, gesztenyepüré, podawane z bitą śmietaną. No i króla wszystkich deserów – rètes, z twarogiem na słodko, wiśniami, jabłkami i cynamonem. Trochę przypomina austriacki strudel, ale robione jest z kilku warstw cieniutkiego ciasta, podobnego do tego na baklawę – tłumaczy. – Popularny jest też rákoci túrós, czyli sernik z dżemem morelowym – dodaje Agata.

Ser biały jest składnikiem wielu tamtejszych deserów, również bardzo chętnie kupowanych przez turystów Túró Rudi – batoników twarogowych w polewie kakaowej o słodkawo-kwaśnawym smaku czy – trochę przypominających nasze leniwe pierogi – túrógombóc. – Podawanych koniecznie ze śmietaną i cukrem – podkreśla lekko już rozmarzona Agata. – To smaki mojego dzieciństwa. Zawsze będę uważać, że węgierska kuchnia jest najlepsza na świecie. Na szczęście wiele potraw można łatwo przygotować u nas w Polsce, bo mamy podobne składniki.

Túrógombóc (porcja dla 4 osób)

Składniki: 500 g twarogu półtłustego, 120 g kaszy manny, 2 jajka, 200 ml śmietany, ½ szklanki bułki tartej, cukier puder, sól, skórka starta z połowy cytryny

Sposób przygotowania: Twaróg, kaszę mannę, żółtka, skórkę cytryny i szczyptę soli wrzucić do miski i dokładnie wymieszać. Miskę przykryć folią i odstawić na 2 godziny, żeby kasza zmiękła. W międzyczasie na patelni zrumienić bułkę tartą. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie dodać do przygotowanej uprzednio masy. W dużym garnku zagotować wodę ze szczyptą soli. Wilgotnymi dłońmi formować z masy serowej kulki wielkości małej brzoskwini. Po włożeniu do wrzącej wody delikatnie zamieszać, żeby nie przykleiły się do dna. Gotować ok. 10 minut. Po wyjęciu z wody obtoczyć w bułce tartej. Podawać z kwaśną śmietaną, oprószone cukrem pudrem.

Idziemy nr 30 (616), 23 lipca 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa, etnologii i teologii. Od 2012 roku związana z tygodnikiem „Idziemy”. Należy do Wspólnoty Sant’Egidio.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter