O wyznaczonej porze, w wyznaczonym miejscu stawili się: Piotrek, Krzysiek i Marek, każdy z torbą potrzebnych składników. Podzielono kuchnię na trzy autonomiczne obszary. Ruszył czas – godzina dla każdego. Chłopcy zwijali się jak w ukropie. Wszystkie warzywa trzeba było dokładnie oczyścić lub obrać, pokroić i udusić. Na koniec niezależne i sprawiedliwe jury oceniło podane dania. I choć wola walki na początku była wielka, to pierwszy z panów uległ drobnej kontuzji, krojąc w kosmicznym tempie cebulę, zaś Marek… no cóż zapomniał o pewnym magicznym składniku… soli. Zwyciężył więc Krzysiek, który z dumą opowiadał, jak powinno robić się najlepsze na świecie leczo.
– Przygotowanie jest bardzo proste. Jedyna sztuka to nie rozgotować warzyw. Idealne leczo to miękkie, ale skrzypiące jeszcze podczas jedzenia, chrupkie kostki kabaczka, gąbczaste i soczyste kostki bakłażana, gdzieś obok paski papryki, która za każdym razem może być inna – czerwona, zielona, żółta albo wszystkie naraz. W tle bardzo mięciutka, niewyczuwalna cebula i czosnek. Wszystko oblepione sosem wytworzonym przez pomidory – chwalił się zwycięzca.
A wszystkie składniki można teraz kupić świeże w pierwszym napotkanym warzywniaku. Najlepiej kupić ich więcej, bo zimą takie danie będzie jak znalazł, kiedy ceny warzyw będą wysokie, a niektóre z nich w ogóle trudne do zdobycia.
Składniki: 1 cukinia, 1 bakłażan, 1 czerwona papryka, 2 pomidory, 2 cebule, 3-4 ząbki czosnku, 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego, łyżka masła, 2 łyżki oleju, około 1 szkl. gorącej wody, sól pieprz.
Sposób przygotowania: Cukinię i bakłażana pokroić w dość dużą kostkę, paprykę w paski, cebulę w piórka, czosnek w plasterki. Na patelnię wrzucić masło i olej. Najpierw dodać cebulę, po chwili czosnek. Wymieszać i zaczekać, aż się zeszklą. Dodać cukinię i paprykę. Po kilku minutach bakłażana. Smażyć wszystkie warzywa razem około 3-4 minuty i przełożyć do rondla. Zalać szklanką (lub mniejszą ilością) gorącej, przegotowanej wody. Dodać pozbawione skórki i pokrojone w kostkę pomidory. Dusić pod przykryciem do momentu aż warzywa będą wystarczająco miękkie, ale nierozgotowane. Pod koniec przyprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z pieczywem. Dla porządku trzeba dodać, że prawdziwe węgierskie leczo zawiera kiełbasę – są tam specjalne kolbas do tej potrawy – i jest również bardzo, bardzo smaczne. Kto będzie robił leczo z kiełbasą, niech ją wrzuci w plasterkach w trakcie duszenia.
Marta Kawalec |