Post nie był wymyślony jako bezsensowne umartwianie się. Ściśle łączył się z jałmużną i bez niej straciłby połowę sensu.
fot. Barbara Wiśniowska
Walory zdrowotne postu są ogromne. Właśnie wiosną potrzebujemy oczyścić organizm z nagromadzonych toksyn, trochę schudnąć po karnawałowym obżarstwie. Zjeść mniej i taniej oznaczało też zaoszczędzić pieniądze, dzięki którym można było nakarmić głodnych, przyodziać ubogich i wykupić jeńców z niewoli. Szkoda, że dziś o tym nie pamiętamy.
Usłyszałam na spowiedzi, że gdy zapomnę o piątkowym poście, mam nie zapominać o jałmużnie. Może dobrym postanowieniem byłoby w każdy piątek wspierać organizację charytatywną? Jak zaoszczędzić na to pieniądze? W krajach śródziemnomorskich ryby były tańsze niż mięso, nazywanie ich postnym daniem miało tam sens, lecz u nas nie, u nas są drogie. Powinniśmy spożywać je ze względów zdrowotnych, ale nie zaoszczędzimy na nich pieniędzy.
Rozmyślając nad cenami, przypomniałam sobie o roślinach strączkowych. Są źródłem wartościowego białka i kosztują grosze, budżet domowy na nich nie ucierpi. Bywają jednak bardzo „nietowarzyskim” pożywieniem ze względu na właściwości gazotwórcze. Jak sobie z tym poradzić? Problem dotyczy głównie osób, które rzadko spożywają strączki i nie są do nich przyzwyczajone lub mają wrażliwy przewód pokarmowy z powodu różnych chorób.
Strączki należy wprowadzać do jadłospisu stopniowo, najlepiej zaczynając od jednej łyżki tygodniowo, a później dziennie. Warto zacząć od soczewicy czerwonej, zielonego groszku lub fasoli szparagowej. Wszystkie nasiona oprócz soczewicy należy długo moczyć przed ugotowaniem, nawet kilkanaście godzin, kilka razy wymieniając wodę. Przez pierwsze 20-30 minut gotować bez przykrycia. Nie solić na początku gotowania, lecz w ostatnich minutach. Do potraw ze strączków dobrze jest dodać liść laurowy, majeranek oraz kminek, które poprawią trawienie i zmniejszą właściwości gazotwórcze.
ZUPA KMINKOWA
Składniki: 1,5 l wywaru z kalafiora | 10 g kminku | 100 g czarnej soczewicy | łyżka mąki ryżowej | pół szklanki śmietany | łyżka oleju lnianego | sól
Sposób przygotowania: Kminek prażymy na dnie garnka, aż zacznie podskakiwać. Zalewamy wywarem, dodajemy soczewicę i gotujemy przez godzinę. Pod koniec gotowania do śmietany dodajemy mąkę i sól oraz kilka razy po łyżce wrzątku, mieszamy do osiągnięcia gładkiej konsystencji, wlewamy do zupy, gotujemy jeszcze 3 minuty. Olej dodajemy dopiero na talerzu. Zupę możemy podawać z grzankami lub ziemniakami.
Co? Gdzie? Kiedy?
