29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Granaty w kuchni

Ocena: 0
6642
Mamy w kuchni wiosnę, a wraz z pogodą zmienia się nasze menu. I rośnie apetyt na bezmięsne dania czy przystawki, gdzie pierwsze skrzypce grają owoce, warzywa i zioła. Ciekawą odmianą może być granat. Owoce granatu można kupić w większych sklepach warzywno-owocowych, choć, jak twierdzą sprzedawczynie, nie cieszy się on wielkim wzięciem. Być może dlatego, że sztuka kosztuje około 5-10 zł.

Granat może być zarówno dodatkiem do dań mięsnych, sałat z czerwonym mięsem jak i deserów, np. z truskawkami, oraz do soków wielowocowych. Jako dodatek do polędwicy czy piersi z kurczaka daje ciekawy, kwaśny posmak, uzupełnia sałatki np. z camembertem czy zwykłą kapustą pekińską, jest też doskonały w zestawieniu z galaretką agrestową.

Pytanie tylko: jak go zjeść? – Najpierw oczywiście dokładnie myjemy i osuszamy. Następnie odcinamy mu nożem czubek, tzw. koronę, a potem tniemy dokładnie tak, jak wskazują białe podziałki, czyli błony – tłumaczy pani Janina, sprzedawczyni w sklepie z warzywami. – Potem nad miseczką każdą część wyginamy na zewnątrz albo uderzamy w skorupkę tępą stroną noża, dzięki czemu pestki powinny łatwo odejść.

Granaty mają słodki i orzeźwiający aromat. Najsmaczniejsze rosną na terenach, gdzie panuje gorący i suchy klimat. Najpopularniejsza odmiana występuje w Stanach Zjednoczonych i nosi nazwę Wonderful. Jest ona odporna na pękanie, które stanowi najbardziej powszechny problem przy uprawie.

Z granatów tłoczy się z również orzeźwiający sok: grenadynę. – Niestety, nie spotkałam na polskim rynku naturalnej grenadyny, a dodatek sztucznych substancji skutecznie zniechęca mnie do zakupu – wyjaśnia pani Janina.

Niektórzy badacze Biblii twierdzą, że zakazanym owocem w ogrodzie rajskim nie było jabłko, lecz granat. Może więc tym bardziej warto spróbować?


Wybuchowy deser czyli granat pod kruszonką

1 średniej wielkości dojrzały owoc granatu • 2 czubate łyżki demerary (cukru trzcinowego) • 75 g masła • 150 g mąki • sól • pół roztrzepanego jajka • 1 łyżka stołowa zimnej wody

Owoc granatu przekroić na pół i wyłuskać pestki. Masło pokroić w kostkę, aby zmiękło. Do miski przesiać mąkę, a następnie dodać roztrzepane jajko, dużą szczyptę soli, wodę oraz masło. Wszystkie składniki energicznie wyrobić, tak by powstała jednolita kulka z ciasta, którą należy owinąć w folię aluminiową i włożyć na co najmniej godzinę do lodówki. Następnie do dwóch miseczek żaroodpornych o średnicy ok. 12 cm przełożyć po połowie pestki granatu oraz cukier trzcinowy. Wyciągnąć ciasto z lodówki i podzielić na dwie części. Na tarce o dużych oczkach zetrzeć kruszonkę do miseczek.

Piekarnik nagrzać do temperatury 200?C i piec przez ok. 25-30 minut do zbrązowienia kruszonki. Gdyby było zbyt kwaśne, można jeszcze deser oprószyć z wierzchu cukrem pudrem.


Marta Kawalec
Idziemy nr 19 (348), 6 maja 2012 r.
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter