Co lubi jeść Święty Mikołaj

W ostatnią sobotę w jednym z centrów handlowych Święty Mikołaj był na tyle wyrozumiały, że pomiędzy życzeniami i zdjęciem z małą Kasią zgodził się chwilę porozmawiać. Co Święty Mikołaj lubi jeść? – No, skoro tak wyglądam, to raczej nie od samych maślanych ciasteczek z mlekiem – śmieje się. – Jak wiadomo, tuż przed Bożym Narodzeniem nie mam za dużo czasu. Ale kiedy tylko wrócę do domu, po ciężkiej pracy, pani Mikołajowa robi dla mnie pyszną pieczeń, którą jemy potem przez całą oktawę. Przepisu akurat nie pamiętam, ale drugą ulubioną potrawą jest pasztet z żurawiną, z przepisu Mikołajowej mamy. W tym roku ogłaszam nową modę na prezenty: bez cukierków i czekoladek. W zamian za to owoce i ciasteczka zbożowe. Dzięki temu w przyszłym roku nie będę musiał przynosić dzieciom nowych ząbków, o co prosił mnie w tym roku jeden chłopiec.

Święty Mikołaj ma również zacięcie do gotowania i kiedy tylko ma czas, staje przy kuchni. Postną według tradycji Wigilię przyrządza prawie sam. – Pomagają mi oczywiście małe elfy, bo pani Mikołajowa zatrudniła się na mały etat i zwykle w Wigilię ma drugą zmianę.

– Najlepszy przepis na karpia: dużo cytryny, czosnku i masła do smażenia. Proste, ale wykwintne! – zdradza Święty Mikołaj. W tej chwili podchodzi do zdjęcia kolejna dziewczynka z warkoczykami. – Czy byłaś grzeczna w tym roku?…


PASZTET Z ŻURAWINĄ

30 dkg fileta z indyka • udko kurczaka • 30 dkg karkówki • 10 dkg wędzonego boczku • 30 dkg wołowiny • 20 dkg wątróbek drobiowych • włoszczyzna • 1 cebula • 4 jajka • 1 kajzerka • łyżka oleju • 8 suszonych grzybów • 1/2 szklanki suszonej żurawiny • listek laurowy • ziele angielskie • gałka muszkatołowa • majeranek • tymianek • sól • pieprz

Mięso zalać wodą, zagotować i wrzucić włoszczyznę, grzyby, ziele angielskie i liść laurowy. Gotować 2,5 godziny. Wyjąć mięso, oddzielić od kości, pokroić. W wywarze namoczyć kajzerkę i odcisnąć. Cebulę pokroić i podsmażyć. Dodać wątróbkę i dusić pięć minut. Mięso z bułką, grzybami, wątróbką i cebulą zemleć. Masę połączyć z jajkami. Przyprawić solą, gałką, tymiankiem, majerankiem, pieprzem. Dodać żurawinę. Formę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej masę. Piec godzinę w temperaturze 180 st. C.


Marta Kawalec
Idziemy nr 51 (328), 18 grudnia 2011 r.
fot. Marta Kawalec