Z ubiegłotygodniowego tekstu wiadomo już, że aby właściwie przyporządkować nazwisko jakiemuś istniejącemu w polszczyźnie modelowi odmiany, należy sprawdzić, jaką ma ono końcówkę oraz jaki jest jego temat fleksyjny.
Sama końcówka – choć przynosząca wiele informacji i eliminująca część teoretycznie możliwych wzorców deklinacyjnych – nie wystarcza (przypomnijmy: Lato – o Piotrze Lacie, ale: Bunio – o Pawle Buniu). Jeśli chodzi o temat fleksyjny, to przy odmianie nazwisk interesuje nas to, jak jest on zakończony, a dokładniej – czy ostatnia głoska jest twarda, czy miękka. Okazuje się bowiem, że to właśnie twardość i miękkość tematu fleksyjnego może różnicować wzorce odmiany nazwisk (a także wyrazów pospolitych) mających identyczne końcówki fleksyjne.
Spójrzmy na wyraziste przykłady nazwisk typu Mróz, Szponar, Wanat, Korab z jednej strony, a Miś, Rataj, Pigoń, Koć z drugiej strony. Wybrałem te nazwiska nie bez powodu – wszystkie one mają w mianowniku liczby pojedynczej tzw. końcówkę zerową, niemającą wykładnika w postaci litery czy głoski, czyli od razu, łatwo możemy przyjrzeć się tematom. Przy okazji wyjaśnijmy to, z czym wiele osób ma problemy w początkowych klasach szkoły podstawowej. Wyrazy odmienne w każdym przypadku gramatycznym mają jakąś końcówkę – charakterystyczną właśnie dla tego przypadka. Jest tak również w mianowniku liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju męskiego typu dom, chleb czy właśnie Mróz. To, że tej końcówki „nie widać”, nie znaczy, że jej nie ma – w pewnym sensie można by nawet powiedzieć, że to brak litery czy głoski jest w tym przypadku końcówką, właśnie końcówką zerową. W podręcznikach gramatyki taką końcówkę oznacza się symbolem „?”, np.: M: dom-?, D: dom-u, C: dom-owi, B: dom-?, N: (z) dom-em, Msc: (o) dom-u, W: domi-e.
Wróćmy do nazwisk. Czym różnią się wyróżnione wyżej grupy? Oczywiście tym, że nazwiska z pierwszej mają temat fleksyjny zakończony na spółgłoska twardą: „z” (Mróz), „r” (Szponar), „t” (Wanat), „b” (Korab), a te z drugiej – na spółgłoskę miękką: „ś” (Miś), „j” (Rataj), „ń” (Pigoń), „ć” (Koć). W konsekwencji te pierwsze odmieniają się jak inne twardotematowe rzeczowniki żywotne rodzaju męskiego, np. adwokat czy wielbłąd. Sprawdźmy: D., B. adwokata, wielbłąda – Mroza, C. adwokatowi, wielbłądowi – Szponarowi, N. (z) adwokatem, wielbłądem – Wanatem, Msc. – (o) adwokacie, wielbłądzie – Korabie. Analogicznie nazwiska z drugiej grupy odmieniają się jak inne miękkotematowe żywotne rzeczowniki rodzaju męskiego, np. paź czy łoś. Należy zatem odmieniać: D., B. pazia, łosia – Misia, C. paziowi, łosiowi – Ratajowi, N. (z) paziem, łosiem – Pigoniem, Msc. (o) paziu, łosiu – Kociu.
Jak widać, aby zastosować właściwy wzorzec odmiany dla konkretnego nazwiska, należy sprawdzić, jaka jest jego końcówka fleksyjna i jak kończy się jego temat fleksyjny, a następnie znaleźć tak samo zbudowany wyraz pospolity – to pozwoli uniknąć większości problemów z odmianą.
dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 22 (351), 27 maja 2012 r.