29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Polszczyzna niejedno ma imię

Ocena: 0
3062
Kiedy myślimy o polszczyźnie, to zwykle chodzi nam o język, którym na co dzień posługuje się większość Polaków. Jednak bliższa refleksja nad bardzo różnymi typami tekstów, z którymi się spotykamy, prowadzi nas do oczywistego wniosku, że polszczyzna nie jest jednorodna. I rzeczywiście, ze względu na rozmaite kryteria można wydzielać różne odmiany i style języka.

Podstawowa odmiana polszczyzny to tzw. język ogólny (zwany czasem standardowym), używany niezależnie od wykształcenia, wieku, płci, miejsca zamieszkania czy wykonywanego zawodu, a także od typu tekstu. Dawniej używano na jego określenie terminu „język literacki”, jednak w rzeczywistości wyrażenie to odnosiło się raczej do tekstów pisanych, i to tych tworzonych szczególnie starannie. W rzeczywistości nie była to zatem odmiana używana przez wszystkich Polaków, stosowali go jedynie ludzie wykształceni, przedstawiciele elity kulturalnej. Jeszcze w 20-leciu międzywojennym tego wariantu polszczyzny nie znała bardzo duża część polskiego społeczeństwa: osoby niewykształcone, przedstawiciele mniejszości narodowych, ludzie posługujący się gwarami itd. Ze względu na zmiany społeczne, jakie zaszły Polsce po II wojnie światowej, nastąpiło upowszechnienie jednego, zasadniczo wspólnego wszystkim wariantu polszczyzny.

Jednakże obok polszczyzny ogólnej istnieją np. jej odmiany regionalne, związane z podziałem nie tylko geograficznym, lecz także historycznym i kulturowym Polski. Współcześnie językowe różnice między regionami wyraźnie się zacierają, jednak wciąż jeszcze wiele ich można spotkać w różnego typu sytuacjach komunikacyjnych. Najwyrazistsze są różnice leksykalne, polegające na tym, że w różnych miejscach w Polsce to samo słowo ma różne znaczenia, a te same obiekty opatrywane są różnymi nazwami. Regionalizmami południowopolskimi są np. borówka w znaczeniu `czarna jagoda`, iść na nogach (`iść pieszo / na piechotę`), wyjść na pole (`wyjść na dwór`), bańka (`bombka`), grysik (`kasza manna`) czy nagniotek (,odcisk`). Z kolei regionalizmy wielkopolskie to np. chabas (`mięso`), górka (`poddasze`), tytka (`torebka`) czy haczyk (`pogrzebacz`). Z Białostocczyzny pochodzą np. gościniec (`prezent dawany odjeżdżającym gościom`) czy prynuka (`zachęta do jedzenia).

Poza leksykalnymi można wyróżnić regionalizmy fonetyczne, czyli specyficzne sposoby wymawiania wyrazów i połączeń wyrazowych. Tytułem przykładu można wymienić charakterystyczne przedniojęzykowe „ł” oraz dźwięczne „h” we wschodniej Polsce czy upraszczanie grupy spółgłoskowej „-trz-„ w Krakowskiem (wymowa typu: czeba [trzeba], czydzieści czy [trzydzieści trzy]).

Odmiany regionalne polszczyzny nie wyczerpują, rzecz jasna, jej różnorodności. O innych typach – za tydzień.


dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 23 (352), 3 czerwca 2012 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter