29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

O ruskich pierogach

Ocena: 0
865

Tocząca się od kilku tygodni wojna rosyjsko-ukraińska przykuwa uwagę już chyba całego świata. Ma ona przy tym bardzo różnorodne konsekwencje także dla nas, Polaków.

fot. pixabay.com

Od tych najbardziej wyrazistych i medialnych, jak przede wszystkim przyjazd setek tysięcy uciekinierów z Ukrainy czy liczne akcje charytatywne, do których włączają się tysiące Polaków, po te mniej oczywiste i nie tak spektakularne, jak chociażby wyraźny wzrost zainteresowania ukraińską geografią, historią i kulturą oraz językiem ukraińskim, a także nauczaniem języka polskiego jako obcego. Uderzający jest też np. dość powszechny bojkot rosyjskich firm i towarów oraz ogólny wzrost niechęci do Rosji, Rosjan i wszystkiego, co rosyjskie.

Interesującym, a przy tym kontrowersyjnym, wywołującym burzliwe dyskusje internetowe, ale i liczne wypowiedzi specjalistów (z jednej strony językoznawców, z drugiej strony historyków kultury oraz osób zajmujących się kulinariami) zjawiskiem jest też próba usunięcia z polszczyzny nazwy pierogi ruskie. Wiele osób, powodowanych zrozumiałymi emocjami, apeluje, by przestać używać tej nazwy, w wielu barach, restauracjach, sklepach zamiast niej widzimy teraz określenia pierogi ukraińskie, pierogi rusińskie, pierogi słowiańskie, pierogi lwowskie, pierogi wschodnie, pierogi zza wschodniej granicy, pierogi z ziemniakami i serem itp. Z drugiej strony liczne są też głosy osób, które uznają to za przesadę.

Z punktu widzenia języka i jego historii tego typu zmiany nie są uzasadnione, ponieważ przymiotnik ruski pochodzi przecież od nazwy Ruś, a nie Rosja (od niej pochodzi przymiotnik rosyjski). Kiedy mówimy np. o języku ruskim, to mamy na myśli wymarły język wschodniosłowiański, którym posługiwano się na ziemiach dawnej Rusi Kijowskiej, a współcześnie językami ruskimi nazywa się różne języki wschodniosłowiańskie: białoruski, ukraiński, rosyjski, a nie tylko ten ostatni. Kiedy w pracach historycznych opisuje się osadnictwo ruskie, to mowa jest o ludności pochodzącej z dawnej Rusi, a nie z Rosji. A Rawa Ruska to miasto w Ukrainie, a nie w Rosji.

Z punktu widzenia historii samej potrawy także trudno znaleźć uzasadnienie dla zmiany jej nazwy: pierogi ruskie to przecież potrawa charakterystyczna przede wszystkim dla dawnej Rusi Kijowskiej, a dziś dla Ukrainy (na marginesie: w niektórych jej regionach nazywane są… pierogami polskimi), Białorusi i Polski, a nie Federacji Rosyjskiej.

A jednak coś jest na rzeczy. Przymiotnik ruski w potocznej polszczyźnie już od dość dawna jest przecież synonimem przymiotnika rosyjski – często (może nawet zwykle) synonimem negatywnie wartościującym. Czytelnicy tygodnika „Idziemy”, którzy mają nieco więcej lat, w szkole chodzili nie tylko na polaka, matmę, fizę, lecz także właśnie na ruski (czyli na język rosyjski). Wszyscy opowiadali sobie też na pewno w tych szkolnych latach dowcipy, których bohaterami byli Polak, Niemiec i nie kto inny, tylko Rusek/Ruski (czyli Rosjanin). A jeżeli coś było niskiej jakości albo bardzo dziwne, nietypowe, to często określane było jako ruskie. Z kolei współcześnie w Internecie bardzo często można się spotkać z wyrażeniami ruski troll, ruska onuca – to ostatnie w „Wielkim słowniku języka polskiego” jest opatrzone kwalifikatorem „pogardliwe” i definiowane następująco: ‘osoba, o której mówiący sądzi, że wykonuje działania propagandowe na rzecz Rosji lub w inny sposób jej sprzyja’. Ruskiego trolla wspomniany słownik nie notuje, ale wyrażeniem tym określa się Rosjanina (lub kogoś działającego na rzecz Rosji), kto w Internecie rozpowszechnia informacje korzystne dla Rosji, a niekorzystne dla jej przeciwników.

Jak widać, dla wielu Polaków ruski to tyle, co rosyjski (z dodatkowym negatywnym wartościowaniem), nic więc dziwnego, że nazwa ruskie pierogi w obecnej sytuacji kojarzy się po prostu źle. Ale czy rzeczywiście zniknie ona z polszczyzny i zostanie zastąpiona jakimś nowym określeniem? Trudno o tym wyrokować. Jako językoznawca z zainteresowaniem obserwuję ten proces.

Idziemy nr 15 (858), 10 kwietnia 2022 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter