Przedłużająca się pandemia przynosi wiele ludzkich tragedii i różnorakich problemów: tych najpoważniejszych i tych zupełnie drobnych, będących raczej po prostu uprzykrzającymi życie niedogodnościami.
fot. pixabay.com/CC0
Przedłużająca się pandemia przynosi wiele ludzkich tragedii i różnorakich problemów: tych najpoważniejszych i tych zupełnie drobnych, będących raczej po prostu uprzykrzającymi życie niedogodnościami.
Jako mąż nauczycielki, ojciec uczennicy i przedszkolaka oraz nauczyciel akademicki na co dzień doświadczam teraz wszystkich kłopotów związanych ze zdalnym nauczaniem. Nasi uczniowie i studenci – także. Jednym z mniej dostrzeganych problemów (ponieważ dokuczliwym tylko dla części osób) jest bardzo utrudniony dostęp do źródeł. Dotyka to zwłaszcza tych, którzy w tym okresie piszą prace dyplomowe. Kolejni uczestnicy mojego seminarium skarżą się na to, że nie mogą swoich prac skończyć, ponieważ brakuje im literatury przedmiotu. Czasem nie mogę im, niestety, pomóc w dotarciu do poszukiwanych publikacji, czasem robię i przesyłam zdjęcia tego, co mam na półkach domowej biblioteczki, czasem zaś po prostu podsuwam adresy odpowiednich stron internetowych.
W internecie znaleźć można coraz więcej różnorakich cennych źródeł (tworzonych współcześnie oraz archiwalnych), a także po prostu interesujących stron z wiadomościami ze wszystkich dziedzin nauki. Być może komuś z Państwa lub Państwa bliskich przydadzą się informacje na temat takich wybranych stron związanych z wiedzą o języku.
Zacznijmy od poradni językowych. Każdy z nas miewa wątpliwości związane z poprawnością językową, ale też czasami chce się dowiedzieć czegoś o konkretnych słowach i wyrażeniach (np. ich pochodzeniu, historii, znaczeniu itp.). Kiedy wielu z nas jest uwięzionych w domach i nie możemy samodzielnie poszukać odpowiedzi w bibliotekach, można skorzystać z pomocy poradni językowych. Najbardziej znana jest ta od lat prowadzona przez wydawnictwo PWN. Można do niej napisać list z pytaniem, na które odpowiedzi – rzecz jasna, bezpłatnie – udzieli jeden z językoznawców współpracujących z poradnią. Najciekawsze pytania i komentarze są publikowane na stronie poradni, która jest niezwykle bogatym, łatwo przeszukiwalnym archiwum (porady są uporządkowane w kilku kategoriach, np. „edycja tekstu”, „etymologia”, „interpunkcja”, „skróty i skrótowce”, „znaczenie”). To prawdziwa kopalnia wiedzy o języku. Wszystkim, którzy chcieliby skorzystać nie z archiwum, ale z możliwości uzyskania konkretnej porady, warto przypomnieć zasady czy też raczej istotne ograniczenia. Na stronie https://sjp.pwn.pl/poradnia czytamy:
Uwaga, w bezpłatnej Poradni PWN:
- odpowiadamy tylko na jedno pytanie zadane w wiadomości, chyba że kolejne pytanie dotyczy tego samego problemu
- nie odrabiamy lekcji, nie rozwiązujemy zadań studenckich ani szkolnych
- nie piszemy wypracowań, prac semestralnych, rocznych itp.
- nie sporządzamy bibliografii
- nie odpowiadamy na pytania zadane w konkursach, teleturniejach itp. i nie oceniamy poprawności odpowiedzi na takie pytania
- nie wypowiadamy się (na razie) na temat pochodzenia poszczególnych nazwisk
- nie interpretujemy tekstów ustaw i aktów prawnych niższego rzędu
- nie przygotowujemy ekspertyz na potrzeby postępowań sądowych, raportów, publikacji naukowych itd.
- nie przyjmujemy tekstów do korekty i redakcji, nie oceniamy pod żadnym kątem – ani normatywnym, ani stylistycznym, leksykalnym czy gramatycznym
Internetowe (czasem także telefoniczne) poradnie językowe, często z bogatym, łatwo dostępnym archiwum, prowadzą niektóre uczelnie: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie, Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Szczeciński, Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Zielonogórski. W internecie znaleźć też można poradnie niezwiązane z uczelniami, ale o nich napiszę już w kolejnym odcinku.