18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Neologizmy Wańkowicza

Ocena: 0
1503

Nie wszystkie wyrazy, które na pierwszy rzut oka wydają się nowe, zupełnie nieznane, naprawdę są tworami danego pisarza. Częściej mamy do czynienia z różnego rodzaju modyfikacjami form realnie istniejących.

Fot. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

Jak wynika z relacjonowanych w poprzednich odcinkach naszego cyklu poszukiwań słownikowych, nie wszystkie wyrazy, które na pierwszy rzut oka wydają się nowe, zupełnie nieznane, naprawdę są tworami danego pisarza (w tym przypadku Melchiora Wańkowicza). Częściej mamy do czynienia z różnego rodzaju modyfikacjami (gramatycznymi lub znaczeniowymi) form realnie istniejących, ewentualnie z odświeżaniem archaizmów czy też sięganiem po słownictwo specjalistyczne bądź ograniczone środowiskowo, np. gwarowe.

Nie znaczy to jednak, że bohater moich dwóch ostatnich tekstów nie tworzył neologizmów Przeciwnie, robił to często i otwarcie głosił ich potrzebę, podkreślając ograniczony charakter polszczyzny. Pisał np.: Język jest wielokrotnie za szczupły, aby oddawać to, co pisarz chce powiedzieć. Te 125 tysięcy słów słownika pod redakcją Doroszewskiego gnieździ się w niebywałej ciasnocie. Na jednym tapczanie po kilka słów; „rola” w gospodarstwie i „rola” w teatrze, „rząd” krzeseł i „rząd” państwa, „mina” wybuchowa i „mina” na twarzy, „pokój” jako izba i „pokój” jako „pax”. Przecież najmniej połowa naszych słów jest zakwaterowana, dzięki ubóstwo, w przymusowym współżyciu. W tych warunkach należy otworzyć jak najszerzej wrota słowom obcym i neologizmom.

Ten stylistycznie smakowity cytat przytaczam za monografią języka Wańkowicza autorstwa prof. Urszuli Sokólskiej, która skrzętnie wydobyła z jego prozy liczną grupę neologizmów (nie badała, niestety, „Westerplatte”, dlatego w jej pracy nie mogłem znaleźć odpowiedzi na pytanie o neologiczność słów przywoływanych poprzednio). Szczególnie liczne są wśród nich rzeczownikowe nazwy czynności utworzone za pomocą przyrostka „-anie”, „-enie”. Ten model słowotwórczy jest w polszczyźnie bardzo licznie reprezentowany: od wielu czasowników tworzy się (lub można utworzyć) takie wyrazy pochodne. Jednak w przypadku Wańkowicza często jest inaczej: tworzy on rzeczownik, choć brak jest odpowiedniej podstawy czasownikowej. Oto garść przykładów: pomnikowanie, przebohaterszczenie, ubohaterszczenie, ulegendzenie, podmlaskiwanie, nacieplenie, podhrabienie. Oczywiście, nie istnieją czasowniki pomnikować, przebohaterszczyć, ubohaterszczyć, ulegendzić, podmlaskiwanć, nacieplić czy podhrabić, są to więc neologizmy w pełnym tego słowa znaczeniu.

Podobnie jest z niektórymi rzeczownikami utworzonymi za pomocą przyrostka „-izm”, np.: anielizm, kundlizm, obcyzm. Kilka takich przykładów ma za podstawę nazwy własne, np.: miriamizm (od pseudonimu Zenona Przesmyckiego Miriama), jeffersonizm (od nazwiska Jefferson), trumanizm (od nazwiska Truman), picasizm (od nazwiska Picasso).

Kolejna ciekawa grupa rzeczowników to wyrazy utworzone za pomocą przyrostka „-owiec”. Można tu przywołać choćby takie określenia pisarza, jak: chandrowiec (osoba często miewająca chandrę), ogłoszeniowiec (osoba dająca ogłoszenie), wsiowiec (mieszkaniec wsi), ale też np. fordowiec (właściciel foda) czy szewroletowiec (właściciel chevroleta).

Rzecz jasna, Wańkowicz tworzył nie tylko rzeczowniki. Liczne są w jego tekstach także formacje czasownikowe. Niektóre z nich są przy tym bardzo zaskakujące, np.: obgalopować (okrążyć coś, galopując), obkicować (‘kicając, okrążyć’), odłatwiać (pokazywać złożoność, większe skomplikowanie czegoś’), przykaczkować (‘przyjść kaczym chodem’), zjubileuszować (‘napisać test z okazji jakiegoś jubileuszu’) czy rozsalamkować się (‘bardzo długo pozdrawiać się’ – to nawiązanie do muzułmańskiego pozdrowienia salam).

Jak Państwo widzą, Melchior Wańkowicz był twórcą językowo bardzo kreatywnym, a lektura jego pism pokazuje, ile możliwości tworzenia nowych słów daje nam polszczyzna.

 

Idziemy nr 49 (738), 8 grudnia 2019 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter