Przed tygodniem przyglądaliśmy się nazwom dwóch pierwszych miesięcy w roku – ich etymologii i pierwotnym znaczeniom. Dziś kolej na pozostałe miesiące.
Nazwa marzec niekiedy jest wywodzona od czasownika marznąć – motywacja byłaby wówczas prosta: „miesiąc, w którym się, marznie”. Rzecz jasna, nie jest to etymologia prawdziwa (w końcu to wcześniejszy miesiąc zawdzięcza swą nazwę szczególnie srogim, czyli jak dawniej mawiano: lutym mrozom). Tak naprawdę nazwa ta pochodzi z języka łacińskiego, a konkretnie jest modyfikacją frazy „Martius mensie”, czyli `miesiąc poświęcony Marsowi` (bogowi wojen). Warto podkreślić, że jest to jedna z dwóch polskich nazw miesiąca, pochodząca jeszcze z łaciny.
Kwiecień zawdzięcza swą nazwę procesowi kwitnięcia kwiatów, pochodzi ona bowiem od czasownika „kwitnąć” lub przymiotnika „kwietny” lub czasownika „kwiecić”. Jak większość rodzimych nazw miesięcy jest ona zatem związana z konkretną wspólnotą komunikacyjną żyjącą na określonym terenie.
Z nazwą maj są związane pewne problemy etymologiczne. W tekstach niespecjalistycznych najczęściej przyjmuje się, że pochodzi ona od dziś już rzadko używanego czasownika maić (od niego pochodzi też np. słowo umajony utrwalone w znanej pieśni „Chwalcie łąki umajone”). Językoznawcy wywodzą ją raczej z łaciny: albo od nazwy rzymskiej bogini Mai, albo też od starorzymskiego miesiąca maius `starszy`.
Rzeczownik czerwiec bywa wiązany z czerwiem, czyli larwą pszczoły, jednak bardziej prawdopodobne jest, że nazwa pochodzi albo od ogólnego określenia „czerw” – `robak`, albo od określenia „czerw” odnoszącego się do larwy owada zwanego czerwcem, z którego pozyskiwano czerwony barwnik.
W przypadku nazwy lipiec wątpliwości być nie może: pochodzi ona od wyrazu „lipa”: lipiec to czas kwitnięcia lipy i zbierania ich kwiatów.
Sierpień to czas, kiedy zbiera się (żnie się) z pola zboże. Dawniej podstawowym narzędziem takiej pracy był sierp i to od niego wziął nazwę kolejny miesiąc.
Wrzesień swą nazwę zawdzięcza kwitnącym w jego czasie wrzosom.
Październik jest już może mniej przejrzysty znaczeniowo, ale nazwa ta stanie się jaśniejsza, jeśli przypomnimy sobie o „płycie paździerzowej”. Paździerze to zdrewniałe części łodyg roślin włóknistych (takich jak np. len czy konopie). W tym miesiącu rośliny te poddawano obróbce, usuwano z nich właśnie paździerze.
Listopad zawiera w swej przejrzystej nazwie dawną formę dzisiejszego rzeczownika „liść”, a mianowicie „list”. Listopad to po prostu czas spadania listów (czyli liści).
Wreszcie grudzień – jego nazwa pochodzi od rzeczownika „gruda” oznaczającego twardą zmarzniętą bryłę ziemi.
Jak widać, większość polskich nazw miesięcy ma związek z naturą i pracami rolniczymi – dobrze oddaje to pierwotny charakter zajęć naszych przodków.
dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 27 (356), 1 lipca 2012 r.