18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Powracająca fala

Ocena: 0
719

Obwinianie żony, że była „zła” to typowy przykład manipulacji

Jest takie zdanie z filmu „Psy”: Bo to zła kobieta była”. Zastanawia mnie jego popularność. Mężczyźni wydają się wierzyć, że złe dni żony dają im usprawiedliwienie na alkoholizm i zdrady czy rozwody. Dotyka mnie to, bo szwagier tak powiedział o mojej siostrze i poczułam wtedy, jakby ktoś rozorał moją duszę. A to on pił i zmienił życie mojej siostry w piekło. Uciekł od niej i jeszcze ją obwinia.

Zło czynione przez innego człowieka nie daje nam automatycznie prawa do czynienia zła. Mamy mu postawić granicę. Mamy zło zwyciężać dobrem. Obwinianie żony, że była „zła” to typowy przykład manipulacji. Jeśli się kogoś poniży, to można nim sterować. Alkoholik posługuje się często takimi manipulacjami, żeby usprawiedliwić swoje picie. Jego mechanizmy obronne, racjonalizacja, zaprzeczanie i iluzja, system rozpraszania i rozdwajania własnego „ja”, nałogowe regulowanie uczuć – ułatwiają trwanie w nałogu.

Niezależnie od tego, jaka jest kobieta, nie daje to mężczyźnie prawa do stania się alkoholikiem. Obiecał być na dobre i na złe. Kiedy jest z żoną tylko na dobre, a potem pije, łamie przysięgę małżeńską.

Zdarza się też odwrotnie. Bywa, że kiedy alkoholik zaczyna trzeźwieć, postępuje w terapii, kobiety współuzależnione czasem zaczynają pić. Dopóki mąż pije, ona rozgrywa karty. Wszystko złe jest na niego. Ona jest obiektywnie biedna i skrzywdzona, ale także czerpie z tego profity. Wszyscy jej współczują. Generalnie taka kobieta jest pełna sprzecznych uczuć i konfliktów wewnętrznych. Dużą rolę odgrywa ból, że ona jako żona nie może się na mężczyźnie oprzeć, poczuć się bezpieczna, doceniona, „zaopiekowana”. Kiedy do tego dochodzi samotne dźwiganie wszystkich ciężarów macierzyństwa, ból się zwiększa. Ból i brak. Kobieta żyje w nieprzytomności codziennych trosk. Widzi, że jest źle, ale bez wsparcia z zewnątrz nie potrafi tego pokonać.

Staje się więc nerwowa. Próbuje na różne sposoby zmotywować pijącego męża: prośbą, ale i groźbą, krzykiem, agresją. Widząc to z zewnątrz, można łatwo osądzić, że to zła kobieta. Stanowi to oczywistą niesprawiedliwość. Bo tylko Bóg jest od sądzenia. A proste potępienia drugiego człowieka wróci kiedyś do potępiającego i w niego uderzy. Oskarżenia są jak powracająca fala. „Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni.”

Idziemy nr 32 (618), 6 sierpnia 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest proboszczem parafi i św. Patryka w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter