19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Paradoksy wiary

Ocena: 0
3729
Życie jest nam dane, aby nim żyć, aby pełnić Bożą wolę, aby osiągnąć naszą ludzką pełnię. Bóg jest Bogiem żywych i żyjących, wolnych i uwolnionych. Jaki jest sens mojego życia? Nie rozumiem świata, nie pojmuję niepowodzenia tylu dobrych inicjatyw ludzkich. Coraz częściej wątpię w Opatrzność i istnienie Boga. Im dłużej zastanawiam się nad światem, tym częściej mam wrażenie, że jest on tylko wynikiem ślepych sił przyrody. Chcę wierzyć w Boga, bo to łatwiejsze. Przeraża mnie pustka ateizmu, lecz zdaję się do tej pustki nieuchronnie zbliżać.

List Pana przeczytałem z szacunkiem i nadzieją. Może to tylko próba wiary, może oschłość, może depresja jesienna? Być może Pana wątpliwości pochodzą z sumy bolesnych zawodów? A może Pańskie przeżycia są kuszeniem do niewiary? Kto wie? Nie jestem filozofem i nie mam natury filozoficznej. Zapraszam Pana do rozmowy z innymi duchownymi, z księżmi o zacięciu filozoficznym. Pozwolę sobie też dołączyć kilka refleksji, jakie zrodził we mnie Pański list.

Życie jest nam dane, aby nim żyć, aby pełnić Bożą wolę, aby osiągnąć naszą ludzką pełnię. Bóg jest Bogiem żywych i żyjących, wolnych i uwolnionych.

Wiara Abrahama zaczyna się od wyjścia z Ur Chaldejskiego. Izrael zaczyna się od wyjścia z Egiptu. Życie bez drogi, bez doświadczeń, bez prób, życie bierne, życie widza – może stać się życiem bezbożnym.

Wielu ludzi dziś próbuje zrozumieć życie zamiast je przeżywać. Próbuje zrozumieć wiarę zamiast nią żyć. Próbuje zrozumieć Boga zamiast z nim żyć. A życie to nie tylko rozumienie. Bardzo lubię tezę Romana Brandstaettera, że syn marnotrawny musi się najpierw zgubić, żeby się znaleźć. Trzeba się nieraz zgubić, zdezorientować czy załamać, żeby podjąć życiową decyzję: „wstanę i pójdę do mojego Ojca”.

Druga kwestia to paradoksy wiary. Paradoksy, czyli pozorne sprzeczności, w praktyce są potwierdzeniem autentyczności prawd. Tak jest w drodze biblijnej, że pierwsi są ostatni – a ostatni pierwsi, że błogosławieni są ci, którzy cierpią i płaczą, że najwięcej wrzuca wdowa dająca dwa grosze, a jako mistrz życia postawione jest dziecko. Mądrość Boża jest paradoksalna, więc dezorientująca. Dostęp do niej uzyskamy przez pokorę, przez ubóstwo duchowe i przez prostotę. Mądrość to intelekt pokorny: słuchający, odrzucający łatwe osądy i pokusy do grzechu. Inaczej mówiąc, nie ma tu satysfakcji domkniętych odpowiedzi. Należy pytać, modlić się, żyć i wierzyć. Praktycznie trzeba wejść na drogę wiary. Drogę zawsze po części nieznaną: „Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami” (Iz 55,8). O powodzenie na tej drodze pomodlę się dla Pana.

ks. Marek Kruszewski
Idziemy nr 50 (379), 9 grudnia 2012 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter