25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Od kogo odchodzę?

Ocena: 0
295

Można swoim odejściem coś wspólnocie i konkretnym siostrom udowodnić, ale czy jesteśmy w zgromadzeniu ze względu na siostry czy ze względu na Jezusa?

Myślę poważnie o odejściu ze zgromadzenia. Wiem, że nie jest to moje miejsce, bo nie zmieniam się tutaj na lepsze. Z mojego rocznika odeszły już dwie siostry, otrzymały zwolnienie ze ślubów i  rozpoczęły nowe, świeckie życie. Szkoda, że ich odejście nie dało do myślenia przełożonym. Już straciłam nadzieję, że coś uda się zmienić w moim zgromadzeniu, a ono warunkuje cały mój świat. Kolejne zmiany przełożonych nie sprawiają żadnej poprawy.

Jeśli mowa jest o ślubach wieczystych, uroczystych, to prosiłbym o wielką ostrożność. Logika odejścia jest specyficzna; po ludzku logiczna, ale nie uwzględnia innych perspektyw, zwłaszcza Miłości Bożej i mocy Bożej. Czy ważniejsza jest wierność swojemu sprzeciwowi od wierności złożonym ślubom?

Pisze Siostra o swoim rozczarowaniu zgromadzeniem i przełożonymi. Grzeszni ludzie nie stworzą bezgrzesznej wspólnoty, wiec złoszczą nas. Gniew ma funkcje energetyczną i dodaje siły, żeby zrealizować noszoną długo decyzję. Pewna siostra w kilka lat po odejściu ze zgromadzenia – już bez emocji i zmęczenia – stwierdziła, że może szukała sama, na co by się obrazić, żeby mieć usprawiedliwienie odejścia. Inni mają tych samych przełożonych i nie odchodzą. Można swoim odejściem coś wspólnocie i konkretnym siostrom udowodnić, ale czy jesteśmy w zgromadzeniu ze względu na siostry czy ze względu na Jezusa? A On daje łaskę wytrwania wszystkim.

Każdy, kto odchodzi, stwarza sobie racje, usprawiedliwienie na teraz. Pytałem: a co będzie potem? Wyśmiewali to pytanie. Tymczasem proza życia pokazuje, że choć ludzie deklarują opuszczenie zakonu – a nie Jezusa, to w praktyce oddalają się zwykle także i od Niego. Nie jest więc taka ważna odpowiedź: odchodzę, bo… Ważna jest odpowiedź na pytanie: „Od kogo odchodzę?”. Czy nie od Jezusa, Eucharystii, Słowa Bożego, Miłości Ukrzyżowanej i drogi Paschalnej? Co poczuje Jezusowe Serce przy odejściu kolejnej siostry?

Pisze Siostra, że zapewne zostanie zwolniona ze ślubów. Tak, Kościół ma władzę kluczy, wiązania i rozwiązywania na ziemi i w niebie. Tam, gdzie już nie ma czego ratować, zwalnia się człowieka ze ślubów. Życie reguluje się w porządku prawnym, choć pewnych faktów prawnie się nie cofnie. I pozostaje jeszcze kwestia serca człowieka oraz Serca Jezusa. To Serce zapłaciło najwyższą cenę za swoja wierność. Do tego Serca trzeba się zwrócić o umocnienie. Lepiej nie dopuszczać myśli o odejściu, skoro złożone są śluby. Oczywiście, kiedy człowiek chce odejść, to odejdzie. Bóg to szanuje. Kościół to szanuje. Ale Serce Jezusa drży.

Idziemy nr 16 (602), 16 kwietnia 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest proboszczem parafi i św. Patryka w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter