25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Każde życie ma sens

Ocena: 0
3902
Bóg nie daje nikomu samych nieszczęść. Daje rożne rzeczy: pogodę i niepogodę, wesele i żałobę. Na wszystko jest czas i wyznaczona godzina – uczy Kohelet.
Moje życie jest chyba przeklęte. Nigdy nic dobrego mnie nie spotkało. Jestem sama, nigdy nie doświadczyłam miłości i nie wierzę, że jej doświadczę, że będę miała rodzinę i dzieci. Nie ma dla mnie nadziei, bo szczęście jest dla innych.
Nie wolno tak dużo narzekać na swoje życie. Trzeba błogosławić Boga i swoje życie. To właśnie takie negatywne stwierdzenia wielokrotnie i często powtarzane sobie samej stają się przekleństwami. Przeklinanie własnego życia i własnej osoby wpływa na nas niczym samospełniające się przepowiednie.

Pewna część przekleństw została wprowadzona do naszego życia i przekonań w dzieciństwie. Silna krytyka i negacja wartości człowieka w okresie, gdy nie ma on jeszcze zbudowanej samoświadomości i poczucia wartości, tworzy wiele bolesnych i kłamliwych przekonań o sobie. Dzieci z rodzin alkoholowych czy dysfunkcyjnych często czują się niewiele warte, niegodne szczęścia i miłości. Rodzice ich nie błogosławili, bo np. przeważającą ilość czasu zajęci byli alkoholem i oczekiwaniem na kolejne upicie czy trzeźwienie. Przekonania rodziców typu: „Ty się do tego nie nadajesz”, „Ty jesteś do niczego”, zwłaszcza jeśli były powtarzane, są pewną formą przekleństwa. Także nauczyciele, walcząc z niesfornymi uczniami, mogli kogoś przekląć.

Kiedy stajemy się dorośli, możemy wybrać błogosławieństwo albo przekleństwo. Księga Powtórzonego Prawa w rozdziale 30. uczy nas: „kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo”. Błogosławienie swojego życia, praca nad poczuciem własnej godności i szacunek dla samego siebie jest kwestią naszego wyboru. Święty Augustyn, doktor Kościoła, twierdził, że chrześcijanin ma chcieć być bardzo szczęśliwy.

Owszem, nie mamy wpływu na wiele determinantów w naszym życiu, na rodzinę urodzenia, na wypadki losowe. Mamy jednak wpływ na kilka wyborów życiowych, a przede wszystkim możemy wybrać, jak zareagujemy na to, co nas spotyka. Bywają ludzie wiecznie niezadowoleni. Są tacy, bo chcą być niezadowoleni. Mają do wyboru zestaw wielu uczuć i zachowań. Wybierają nawykowo jedno: niezadowolenie.

Bóg nie daje nikomu samych nieszczęść. Daje rożne rzeczy: pogodę i niepogodę, wesele i żałobę. Na wszystko jest czas i wyznaczona godzina – uczy Kohelet. Nie chcę bagatelizować Pani smutku, straty i trudnych doświadczeń. Ale z serca doradzam: warto poprosić kapłana czy jakąś wspólnotę o modlitwę wstawienniczą w intencji odcięcia od Pani wszystkich ewentualnych przekleństw. Proszę też wybrać: błogosławieństwo, życie i szczęście.


ks. Marek Kruszewski
xmarekk(at)o2.pl
Idziemy nr 47 (324), 20 listopada 2011 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter