24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak czytać Papieża?

Ocena: 0
2374
Co to znaczy nie sądzić? To znaczy nie wymierzać samemu sprawiedliwości, nie osądzać motywów, nie mścić się
Papież Franciszek powiedział: „Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem, by go oceniać”. Ta wypowiedź poruszyła mnie bardzo i zaniepokoiła. Słyszałam, że Kościół nie potępia orientacji, ale czyny homoseksualne. Ale słowa Papieża są bardzo tolerancyjne! Komentarze w prasie zrodziły we mnie tylko zamieszanie.
Pozwolę sobie zamieścić większą część zacytowanej wypowiedzi. „Lobbowanie na rzecz homoseksualizmu jest złem. Jeśli ktoś jest homoseksualistą, poszukuje Pana Boga, ma dobrą wolę, kimże ja jestem, aby ją osądzać? Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia to tak pięknie, że tych osób nie należy z tego powodu marginalizować, powinny być włączone do społeczeństwa. Problemem nie jest posiadanie tej skłonności, nie – musimy być braćmi. To jedna kwestia, inną jest natomiast lobbing, zarówno lobbing biznesowy, polityczny czy lobbing masoński – tak wiele lobbowania. To jest dla mnie najpoważniejszy problem”.

Proszę zwrócić uwagę: „najpoważniejszy problem to [zły] lobbing”. Jeśli obchodzi nas papież Franciszek, to powinno nas obchodzić, że mówi on „najpoważniejszy problem” i że nie ma do tego komentarzy. Gdzie wspomina się o lobby masońskim czy homoseksualnym?

Znam chrześcijan o orientacji homoseksualnej, którzy próbują zachować czystość. Pragną w pełni uczestniczyć w mocy Ducha Świętego i w życiu sakramentalnym. Walczą. Podziwiam tych odważnych ludzi wyrzekających się dla Jezusa swojej aktywności seksualnej.

Co do słów „kimże jestem, by go oceniać” – są one jak najbardziej biblijne. „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” (Mt 7,1). „Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia” (Rz 2,1). Co to znaczy: nie sądzić? To znaczy nie wymierzać samemu sprawiedliwości, nie osądzać motywów, nie mścić się. Wolno natomiast, a nawet trzeba, mieć swój pogląd na określone zachowania. „Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy” (J 7, 24). Mamy także prawo wypowiedzieć swoje zdanie na temat zachowania innych. Do tego służy upomnienie braterskie. „Bracia, a gdyby komu przydarzył się jaki upadek (…) w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę” (Ga 6,1).

Powinniśmy akceptować i kochać jedni drugich. Równocześnie trzeba nam mieć w nienawiści ich niedobre czyny. Jezus był nazwany przyjacielem grzeszników, ale zaprzyjaźniał się z nimi po to, aby ich odkupić i przemienić. Pan powiedział: „I Ja ciebie nie potępiam”. Ale dodał: „Idź, a od tej chwili już nie grzesz” (J 8,11).

ks. Marek Kruszewski
Blog ks. Marka
Idziemy nr 44 (425), 3 listopada 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter