19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ananiasz i Safira

Ocena: 0
8397
W księdze Dziejów Apostolskich to tylko epizod, jednak finał historii Ananiasza i Szafiry dla niejednego czytelnika może być przeszkodą nie do pokonania (Dz 4,32-5,11).
Jest to zapis ważnego etapu moralnego i duszpasterskiego procesu dojrzewania Kościoła na przestrzeni wieków jego istnienia. Wśród pierwszych chrześcijan spontanicznie powstawały dobrowolne wspólnoty dóbr: „właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze uzyskane ze sprzedaży apostołom”.

Nic dziwnego, że Ananiasz i Safira zrobili podobnie. Jednak część zapłaty zdecydowali się zachować tylko dla siebie. Postanowili przekonać apostołów, że to, co ofiarowują, jest całkowitą otrzymaną sumą za sprzedaną posiadłość. Piotr pod wpływem nadprzyrodzonej wiedzy demaskuje Ananiasza. Padają słowa o szatanie, omalże identyczne jak w relacji o grzechu Judasza. Tam też poszło o pieniądze (Łk 22,3; J 13,2.27). I nieoczekiwanie spotkała oboje małżonków kara śmierci. Piotr nie spodziewał się takiego zakończenia. Ale czy to nie za wysoka kara?

W tym kontekście trzeba wspomnieć, jak Jezus ostro krytykował faryzeuszy za hipokryzję. Mieli dobrą kondycję w świadectwie zewnętrznej czci dla ideału. Dawali ludziom „dobry przykład”, nawet jeśli prawda tego przykładu była mocno przekoloryzowana. Ale czy zbawieni będziemy siłą tradycji? Pobożnością gestów, liczbą sponsorów, sprawnością inwestycji, perfekcją liturgii, magią tytułów? Co z tego, że w wazonie bukiet kwiatów jest pięknie ułożony, skoro nie ma w nim wody?

Na pewno apostołowie wielką wagę przywiązywali do szczerości i uczciwości. Ojcowie Kościoła uważają, że tamta kara była konieczna ze względu na młodą wspólnotę: „tak jak cuda umacniały wiarę, tak surowy wymiar sprawiedliwości był konieczny, aby odstraszyć od grzechu”.

Wina polegała na udawaniu hojności, gdy chcieli korzystać z miana wspaniałomyślnych darczyńców. Ktoś zazdrości innym splendoru hojnego, publicznego dobroczyńcy, ale nie chce uczciwie podjąć pełnego ryzyka i wszystkich obciążeń ofiarodawcy. Ananiasz i Safira z premedytacją wybrali oszustwo, które okazało się kłamstwem nie przeciw ludziom, ale przeciw samemu Duchowi Świętemu. Bo Apostołowie mają świadomość misji i działania z natchnienia Ducha. Świadome działanie na szkodę Kościoła jest zawsze występowaniem przeciw Duchowi Świętemu. „Nie można bezkarnie szydzić z Boga i z tych, których Bóg ustanowił przywódcami chrześcijańskiej społeczności”.

Jednocześnie opisane wydarzenie jest kolejnym, nagłym objawieniem się Ducha Świętego jako Boskiej Osoby Trójcy, wszechmogącej i wszechwiedzącej.

ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 44 (373), 28 października 2012 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter