Poproszono mnie, żeby „odczarować” dynię. Ależ nie! Dynia jest warta zamieszania!
fot. Joanna Lenkiewicz
Nikt nie zaprzeczy, że jej kształt jest zabawny, a różnorodność – fascynująca. Być może nie jest hurtownią witamin, soli mineralnych czy innych składników odżywczych, ale oprócz beta-karotenu, który jest antyoksydantem, zawiera i potas, i magnez, i odrobinę żelaza. Dla mnie jest jednak przede wszystkim produktem, z którego można wyczarować (sic!) smakowite i ciekawe dania. Przepisem na jedno uraczę wytrwałych Czytelników.
Owoce sezonowe zawsze zawierają najwięcej składników odżywczych. Warto zwrócić uwagę, kupując owoce tropikalne, czy jest akurat na nie czas w kraju ich pochodzenia. Ktoś mi powie, że przecież banany czy mango są całoroczne. Zgoda! Ale sprawa z nimi ma się podobnie jak z truskawkami w Polsce w zimie: mogą mieć jakieś walory smakowe, ale na pewno będą uboższe w witaminy i minerały. Z owoców możemy przygotować ciekawe szaszłyki, pokroić je w większą kostkę i poukładać na półmisku. Niedocenianymi owocami są grejpfrut i pomelo – skarbnica błonnika i witamin. Wystarczy je obrać z grubej skóry, zdjąć odpowiedzialną za gorycz białą skórkę, czyli albedo, w razie potrzeby polać odrobinę miodem lub ułożyć bezik – i takiemu owocowi nie oprą się najwięksi twardziele.
Podobnie rzecz ma się z warzywami: sezonowość jest sprzymierzeńcem w promowaniu ich jedzenia w domu. Na przykład taka dynia…
BUDYŃ DYNIOWY, BEZMLECZNY, BEZGLUTENOWY
Składniki: 500 g oczyszczonej dyni | 50 g wiórków kokosowych | 4 jajka | 200 g cukru + 100 g na karmel | 1 łyżka mąki ziemniaczanej | 50 g masła | wanilia
Sposób przygotowania: Dynię ugotować w wodzie z cynamonem. Odcedzić, przetrzeć i połączyć z mąką ziemniaczaną. Wymieszać z cukrem i wiórkami. Jajka wymieszać z wanilią i rozpuszczonym masłem. Połączyć. Na patelni roztopić cukier (uwaga, jest bardzo parzący!) i rozlać go na dnie naczynia żaroodpornego. Następnie wylać wcześniej przygotowaną masę. Naczynie włożyć do blaszki wypełnionej wodą i piec przez 45 minut w nagrzanym piekarniku, w temperaturze 160 st. C. Budyń podaje się w foremce. Można udekorować go bitą śmietaną lub plastrami pomarańczy.