– Moim oczekiwaniem jest, aby przedstawiciele Unii Europejskiej w pełni respektowali polską demokrację i wolność. Polski naród przez setki lat za swoją wolność oddawał życie i cierpiał. Na Polskę trzeba spoglądać z perspektywy jej własnej historii i podziwiać za to, czego we własnej historii doświadczyła – powiedział dla Radia Nadzieja kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
fot. ks. Henryk Zieliński/IdziemyW wywiadzie przeprowadzonym przez ks. Tomasza Trzaskę kardynał podkreślił niezłomny charakter działań narodowowyzwoleńczych, które dostrzega na przestrzeni istnienia polskiej państwowości. – Polska jest krajem o wyjątkowych tradycjach wolnościowych i demokratycznych. Naród polski na przestrzeni wieków zawsze występował przeciwko najeźdźcy. Mimo, że w powstaniu warszawskim nie udało się pokonać okupanta i może z pozoru wydawać się, że była to walka bezsensowna, to jednak wpisuje się ona w kontynuację bohaterskich zrywów wolnościowych – podkreślił, dodając, że „podziwia ludzi, którzy wtedy, w tamtych warunkach podnieśli polską flagę i zaczęli powstanie przeciwko niemieckiej okupacji”.
Były prefekt podkreślił również wysiłek, który włożyła Polska w walkę o wolność. Wskazał, że „wolność nie jest dana jako prezent, ale należy ją zdobyć, jest bowiem wartością, która domaga się ofiary. Polska na przestrzeni wieków wielokrotnie musiała o swoją wolność walczyć, była bowiem ofiarą międzynarodowej polityki”.
– Zasmuca nas też to, że niektórzy przejmują „logikę zwycięzcy”, bo tak naprawdę prawdziwymi zwycięzcami nie są ci, którzy idą z bronią przeciwko wrogowi, ale ci, którzy potrafią walczyć o tożsamość i godność człowieka – powiedział kard. Müller. – Zgodnie z tą logiką można powiedzieć, że niewolnicy w Stanach Zjednoczonych powinni się poddać, a jednak podjęli oni walkę o wolność i równość. Godność człowieka jest największą wartością, za którą warto walczyć i poświęcić życie. Nie można też podjąć logiki, którą kierowali się tacy ludzie jak Hitler i Stalin. Powstanie warszawskie było ukierunkowane przeciwko hitlerowskiemu okupantowi, ale trzeba pamiętać też, że za rzeką stali Sowieci. Celem jednych i drugich była zagłada polskiej tożsamości – dodał./RN, pk