29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Włoska kampania wyborcza pod znakiem powrotu Berlusconiego

Ocena: 0
3685

Berlusconi urodził się 29 września w 1936 roku w Mediolanie jako syn urzędnika bankowego. W młodości podróżował na statkach, zarabiając jako piosenkarz. Pracował również jako komiwojażer. Sam zaś chwalił się, że pierwsze pieniądze zarabiał już w szkole – odpłatnie pisał kolegom wypracowania.

fot. PAP/EPA/Fabio Frustaci

Ukończył studia prawnicze w Mediolanie, po których w 1962 roku zajął się budownictwem. Zasłynął z tego, że w swym mieście postawił nowoczesne osiedle Milano 2 i szybko stał się potentatem na rynku budowlanym. Z branżą tą związane są także początki jego kariery magnata telewizyjnego. Na zbudowanym przez siebie osiedlu założył telewizję kablową. Potem zaś od drugiej połowy lat 70. inwestował pieniądze we własną telewizję.

W 1978 roku Berlusconi założył koncern Fininvest, który powoli rozrastał się w coraz większe imperium finansowe prowadzące działalność w różnych gałęziach biznesu – od mediów, wydawnictw czy reklamy po ubezpieczenia i usługi bankowe. W 1980 roku rozpoczął działalność pierwszy kanał jego prywatnej telewizji – Canale 5. Dwa lata później Berlusconi uruchomił stację Italia 1, a w 1984 – Rete 4. Stopniowo jako właściciel trzech ogólnokrajowych stacji telewizyjnych, należących do koncernu Mediaset, stał się konkurentem publicznej telewizji RAI. Walczył z nią na ramówki: kupował prawa do emisji telewizyjnych teleturniejów, oper mydlanych i popularnych komedii oraz programów rozrywkowych. Wkrótce potem otrzymał koncesję na ogólnokrajową telewizję, co według komentatorów zawdzięczał przyjaźni z ówczesnym premierem Bettino Craxim.

W następnych latach zainwestował także w zagraniczne stacje telewizyjne. Przez 30 lat był również właścicielem jednego z najlepszych klubów piłkarskich świata – AC Milan. W zeszłym roku sprzedał go Chińczykom.

Gdy na początku lat 90. w wyniku gigantycznego skandalu korupcyjnego i operacji pod kryptonimem "Czyste Ręce" z włoskiej sceny politycznej zniknęły dotychczasowe partie, z potężną chadecją na czele, debiutujący na niej Berlusconi przejął ogromną część elektoratu. Na scenę polityczną wszedł w 1994 roku jako założyciel partii Forza Italia. W tym samym roku wygrał wybory i stworzył swój pierwszy rząd. Jego gabinet pracował niecały rok; upadł, gdy z koalicji wycofała się Liga Północna.

Kolejne lata przyniosły problemy z wymiarem sprawiedliwości. Został wielokrotnie oskarżony o korumpowanie sędziów i oszustwa finansowe.

Do władzy Berlusconi powrócił w 2001 roku po zwycięstwie kierowanego przez siebie centroprawicowego bloku Dom Wolności. Jego rząd pracował całą pięcioletnią kadencję. W 2006 roku jego formacja przegrała wybory z lewicą.

Po upadku rządu Romano Prodiego zimą 2008 roku Berlusconi, tworząc z Sojuszem Narodowym blok Lud Wolności, wygrał po raz trzeci wybory. Na trzy lata pracy jego rządu przypadły największe afery obyczajowe, włącznie ze skandalem dotyczącym rozwiązłych imprez w jego rezydencjach. Jako premier stanął przed sądem, oskarżony o korzystanie z usług nieletniej prostytutki i nadużycie władzy. Po kilku latach procesu został ostatecznie oczyszczony z tych zarzutów. W sądach toczy się jeszcze kilka spraw, które są odpryskami tego skandalu. Oskarżony jest między innymi o nakłanianie do składania fałszywych zeznań.

W listopadzie 2011 roku, w kulminacyjnym okresie kryzysu finansów publicznych, Berlusconi został zmuszony do ustąpienia z urzędu premiera w rezultacie rozłamu w jego partii i utraty poparcia w parlamencie.

W 2013 roku został prawomocnie skazany za oszustwa podatkowe w jego telewizji Mediaset. Z racji wieku karę więzienia odbył pracując społecznie w ośrodku dla seniorów; miał ograniczoną swobodę opuszczania miejsca zamieszkania. Został usunięty z parlamentu i na mocy nowej ustawy otrzymał 6–letni zakaz kandydowania na urzędy publiczne jako osoba skazana. Zakaz ten zaskarżył przed kilkoma laty w Europejskim Trybunale Praw Człowieka i czeka na orzeczenie.

Następnie zmuszony do długiej rehabilitacji po poważnej operacji serca całkowicie zniknął z życia publicznego.

Jego kolejny powrót do polityki zaczął się łagodnie od stworzenia koalicji sił obrońców zwierząt.

Odzyskał zdrowie i obecnie z pozycji, jak sam to nazwał, "reżysera", kieruje prowadzącą w sondażach koalicją sił centroprawicy, które zdołał ponownie połączyć. Blok ten stworzyła jego macierzysta partia Forza Italia, Liga Północna Salviniego oraz małe prawicowe ugrupowanie Bracia Włoch.

Obecnie sojusz ten jest mało scementowany, bo cały czas na pozycję przywódcy próbuje wybić się Salvini, który przedstawia się jako kandydat na premiera. Berlusconi przekonał zaś do kandydowania na ten urząd obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego, który ogłosił gotowość powrotu do włoskiej polityki.

Najstarszy wśród politycznych liderów jest w tej kampanii najaktywniejszy. Przemierza Włochy i codziennie udziela serii wywiadów stacjom telewizyjnym i radiowym. Obecny jest na Twitterze i na dziesiątkach spotkań.

– Jestem starcem z gwarancjami, co potwierdzają dokonania moich rządów – podkreśla Berlusconi. Pytany zaś o swych następców odpowiada: "Nie jest łatwo znaleźć geniuszy, ale ja będę żyć 120 lat i w końcu znajdę".

Powtarza, że uważa politykę za coś "ohydnego" i tłumaczy zarazem, że mimo to musi w niej być, by znów ratować Włochy. Gdy jako biznesmen wchodził do polityki, mówił, że musi uchronić kraj przed rządami komunistów. Teraz największe zagrożenie widzi w antysystemowym Ruchu Pięciu Gwiazd, który nazywa "niebezpieczną sektą".

Swoje trzykrotne rządy Berlusconi przedstawia jako pasmo sukcesów, także w polityce zagranicznej, a rządzącej przez ostatnie lata centrolewicy zarzuca doprowadzenie kraju do ruiny.

W studiu telewizji Mediaset oświadczył: "Odkąd przestaliśmy rządzić w 2011 roku, liczba ubogich wzrosła o 3 miliony, jest o 3 miliony więcej młodych ludzi bez pracy i 630 tysięcy nielegalnych imigrantów". "Jesteśmy ofiarami ucisku fiskalnego, biurokratycznego i sądowego, który trzeba bezwzględnie obalić, byśmy byli znów wolnymi obywatelami" – dodał.

Pojawiły się głosy, że jego celem może być prezydentura w 2022 roku, po zakończeniu kadencji Sergio Mattarelli. Berlusconi będzie miał wtedy 86 lat. Pytany o taką możliwość, odparł: "Zobaczymy, teraz nie jest czas, aby o tym rozmawiać". W innej wypowiedzi zapewnił, że nie ma takich ambicji ani celu.

Ogłosił zarazem, że kierowana przez niego centroprawica przygotowała projekt rozpisania referendum w sprawie propozycji wprowadzenia bezpośrednich wyborów szefa państwa. Obecnie wybiera go Zgromadzenie Narodowe.

– Nadal poczuwam się do obowiązku wobec mojego kraju i Włochów – tak tłumaczy swoją pierwszoplanową rolę w obecnej kampanii. Zwolennicy nazywają go mężem opatrznościowym, a przeciwnicy – czarodziejem i sprzedawcą złudzeń.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter