Szef MSZ Jacek Czaputowicz wręczył w piątek w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy nominacje nowym ambasadorom RP w Iraku, Norwegii, Kenii i Malezji – poinformowało biuro prasowe resortu dyplomacji.
fot. pixabay.comStanowiska ambasadorskie w tych krajach obejmą odpowiednio: Beata Pęksa, Iwona Woicka-Żuławska, Jacek Bazański i Krzysztof Dębnicki.
Pod koniec ubiegłego roku kandydatury tych dyplomatów zostały pozytywnie zaopiniowane przez sejmową komisję spraw zagranicznych.
Pęksa ma być pierwszym polskim ambasadorem w Iraku od czasu wznowienia w 2016 r. – decyzją szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego – naszej obecności dyplomatycznej w tym kraju. Od września 2014 r. placówka w Bagdadzie była zawieszona ze względów bezpieczeństwa.
Obecnie w polskiej placówce, która mieści się w budynku ambasady Wielkiej Brytanii, zatrudnionych jest dwóch pracowników. Podczas wizyty w Warszawie poszukiwania osobnego gmachu dla placówki w ramach tzw. Zielonej Strefy zapowiedział prezydent Iraku Fuad Masum.
Nowa ambasador w Bagdadzie jest związana z dyplomacją od 1996 r. W latach 2016–2017 kierowała Departamentem Polityki Bezpieczeństwa MSZ; w tym czasie brała udział m.in. w merytorycznych przygotowaniach do ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie.
Wcześniej Pęksa pełniła też m.in. funkcje wicedyrektora Departamentu Polityki Europejskiej resortu (2014–2016), pełnomocnika ministra ds. Partnerstwa Wschodniego (2013–2014); pracowała także za granicą, w tym jako zastępczyni szefa Stałego Przedstawicielstwa Polski przy UE oraz zastępczyni Stałego Przedstawiciela RP przy ONZ w Nowym Jorku.
Pęksa zna angielski, rosyjski i francuski; uczy się też języka arabskiego.
Woicka-Żuławska, która objęła funkcję ambasadora RP w Norwegii, jest doktorem nauk ekonomicznych. W ostatnim czasie była wicedyrektorką, a następnie dyrektorką Departamentu Współpracy Ekonomicznej MSZ.
Nowa szefowa placówki w Oslo od 1997 r. zajmuje się polityką europejską; najpierw w ramach Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, a po jego wcieleniu do struktur MSZ, w Departamencie Polityki Integracyjnej resortu. Pracowała też m.in. jako kierownik wydziału ekonomicznego ambasady RP w Londynie.
Woicka–Żuławska posługuje się biegle językiem angielskim i hiszpańskim, a w stopniu komunikatywnym także włoskim i francuskim.
Bazański, który obejmuje stanowisko ambasadora RP w Kenii i pięciu krajach dodatkowej akredytacji (Madagaskarze, Mauritiusie, Seszelach, Ugandzie i Somalii), rozpoczął karierę zawodową w MSZ w latach 80. W ostatnim czasie – od lutego 2015 r. – był dyrektorem Inspektoratu Służby Zagranicznej, który odpowiada m.in. za bezpieczeństwo funkcjonowania placówek zagranicznych. Wcześniej, w latach 2010–2015, był ambasadorem w Buenos Aires. Pracował też m.in. na placówkach W Rzymie, Paryżu, Hadze i Kinszasie.
Ambasador posługuje się biegle językiem francuskim, hiszpańskim, włoskim i angielskim.
Krzysztof Dębnicki, który rozpoczyna misję w Malezji z dodatkowymi akredytacjami w Państwie Brunei Darussalam i na Filipinach (do czasu uruchomienia w tym kraju osobnej placówki RP i przybycia ambasadora, które planowane jest na styczeń 2019 r.), to wieloletni profesor Wydziału Orientalistyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz kierownik programu studiów azjatyckich w Collegium Civitas.
Dębnicki jest też zawodowym dyplomatą; z MSZ po raz pierwszy związał się w 1993 r. W późniejszych latach był m.in. ambasadorem RP w Mongolii i Pakistanie oraz charge d'affaires placówki w Indiach.
Wcześniej, na początku lat 90. był warszawskim korespondentem amerykańskiego dziennika "San Francisco Chronicle"; jako niezależny dziennikarz publikował z kolei m.in. na łamach "Times of India", "Guardiana", "National Geographic", "Rzeczpospolitej", "Gazety Wyborczej", "Tygodnika Powszechnego" oraz "Tygodnika Solidarność".
Kandydat na nowego szefa placówki posługuje się biegle językiem angielskim i rosyjskim.
Kandydata na ambasadora proponuje minister spraw zagranicznych w uzgodnieniu z premierem i prezydentem. Następnie MSZ występuje do państwa przyjmującego o wstępną akceptację. Jej otrzymanie pozwala MSZ na zwrócenie się do prezydenta z formalnym wnioskiem o nominację ambasadora. Zwrócenie się przez MSZ do sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych o zaopiniowanie kandydata wynika z obyczaju.(PAP)