– Decyzje w sprawie dróg czy oświaty w danym powiecie powinny być podejmowane na poziomie powiatu, a nie w centrum Warszawy – uważa dr hab. Sławomir Sowiński, politolog z UKSW
fot. Michał ZiółkowskiZ dr. hab. Sławomirem Sowińskim z Instytutu Politologii UKSW rozmawia Monika Odrobińska
Co może zmienić procedowana ustawa o samorządzie?
W tej sprawie należy oddzielić dwie sprawy. Jedna to idea budowania przez samorządy – gminne czy powiatowe – związków metropolitarnych w Polsce, czyli współpracy samorządów tam, gdzie wymagają tego np. potrzeby infrastrukturalne. A druga to ustawa – wątpliwa zarówno co do formy, jak i treści.
W Warszawie i okolicy samorządy lokalne już ze sobą współpracują. W Legionowie, gdzie mieszkam, jest bardzo dobry transport kolejowy do centrum Warszawy. Poza tym w 2015 roku powstała ustawa o związkach metropolitarnych – narzędzia więc są, tylko należy z nich umiejętnie korzystać.
Owszem, należy współpracować i budować duże, spójne organizmy. Ale zawsze kompetencje jednostek bliższych człowiekowi powinny stać przed kompetencjami jednostek dalszych. Poza tym inicjatorzy ustawy nie docenili ważnego dla mieszkańców okolic podmiejskich czynnika: ich lokalnego patriotyzmu. Oni świadomie wybrali do życia małe miasto. Nie widzę powodu, by to odgórnie kontestować. W wyniku nowych podziałów powiatów niektóre gminy – powiązane dotychczas z Wołominem czy Otwockiem – nagle miałyby znaleźć się w innej orbicie społecznej. To też nieuzasadnione.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 7 (593), 12 lutego 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 22 lutego 2017 r.