25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Starcie Schetyna-Kaczyński w Sejmie. Spór o odwołanie marszałka

Ocena: 0
1295

Markowi Suskiemu (PiS) komentującemu słowa o śpiewaniu kolęd w Sali Kolumnowej odparował: "Żeby pan tylko śpiewał pośle Suski, to byśmy to przeżyli, pan robi niestety inne rzeczy jeszcze". – Pośle Piotrowicz, proszę mnie nie pouczać tutaj, bo pan jest akurat ostatnim, który może w tej sprawie cokolwiek mówić, bo jeszcze raz o Gucwie powiem i o pana kolegach z PZPR – zwrócił się do posła PiS Stanisława Piotrowicza.

 

Prezes PiS: Fałszywa świadomość opozycji

Po Schetynie głos zabrał Jarosław Kaczyński. – Chciałbym panu, bo jednak warto używać tego słowa, panu Schetynie, panu przewodniczącemu, a kiedyś marszałkowi, serdecznie podziękować – on tutaj znakomicie scharakteryzował osiem lat rządów Platformy w Sejmie – powiedział szef PiS. – To niezwykle celna charakterystyka tego całkowitego odrzucenia praw opozycji, mówienia, że opozycja musi być anihilowana, tego przypominania ciągle "wygrajcie wybory". No to wygraliśmy – podkreślał Kaczyński.

Odniósł się też do zarzutu Schetyny, że Kuchciński jest jego "asystentem". – Przypomniałbym bądź co bądź panią, która swego czasu – to zdjęcie było znane w całym kraju – w pas kłaniała się mężczyźnie, panu Tuskowi – żartował Kaczyński. Nawiązał do fotografii sprzed kilku lat, na której widać, jak ówczesna marszałek Sejmu Ewa Kopacz rozmawia z byłym premierem Donaldem Tuskiem. Ma opuszczoną głowę.

Według Kaczyńskiego Schetyna reprezentuje grupę, którą cechuje "fałszywa świadomość". – (Ta grupa) jest emanacją szerszej grupy społecznej: profitentów procesu, który się w Polsce od lat 80. odbywał, którzy dzięki negatywnym cechom społecznym zdołali się przebić i mają fałszywą świadomość wzmacnianą przez bardzo prymitywną formę liberalizmu – dodał Kaczyński. Apelował, by politycy PO wydostali się ze tej "fałszywej świadomości".

Zarzucił posłom PO, że to oni 16 grudnia złamali prawo. – Łamaliście regulamin, konstytucję, ustawę o prawach i obowiązkach posłów. Łamaliście Kodeks karny i jednocześnie zgłaszacie tutaj pretensje do marszałka, że chciał przeprowadzić jednak uchwalenie budżetu – ocenił. – Przecież to jest coś, co naprawdę warto by zbadać z punktu widzenia co najmniej psychologii – ironizował szef PiS.

Jak dodał, PO blokując Sejm, postąpiła wówczas jak niegdyś Samoobrona. – Kiedy to robiła Samoobrona, to nie mieliście żadnych wątpliwości, że trzeba użyć siły, myśmy siły nie użyli, chociaż były wszelkie przesłanki prawne do tego, żeby jej użyć – mówił Kaczyński. Zadeklarował też, że PiS nie użyje siły.

Na uwagę za sali, że politycy PiS są "ludzkimi panami", Kaczyński powiedział: – Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych.

Kaczyński uważa, że Kuchciński będzie miał "piękne miejsce w polskiej historii". – Pan marszałek Kuchciński pracuje na takiej niwie, którą można najkrócej określić: likwidacja w Polsce tego zespołu patologii społecznych, które się nazywają postkomunizmem i doskonale pracuje – dodał polityk. Jego wystąpienie posłowie PiS nagrodzili owacją na stojąco.

 

Neumann: Uważacie się za panów

Sławomir Neumann, który w debacie zabrał głos w imieniu klubu PO, nazwał Kuchcińskiego "wiernym żołnierzem Jarosława Kaczyńskiego". Nawiązując do wystąpienia lidera PiS, ocenił, że jego słowa "pokazują dokładnie państwo PiS". – Uważacie się za panów, którzy mogą wszystko, którzy używają siły w stosunku do ludzi pod Sejmem, żeby pan prezes mógł wieczorem wyjechać, pan jedzie – ludzie z drogi – ironizował szef klubu Platformy.

Wypowiedź Kaczyńskiego o panach komentował też szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Oprócz wymiany poglądów na temat marszałka Kuchcińskiego, podczas tej debaty uzyskaliśmy chyba nawet ważniejszą informację, że w Polsce odrodziła się partia panów, która wyzyskuje polską wieś – mówił szef PSL.

W jego ocenie Kuchciński nie jest "primus inter pares". – Nie pan jest pierwszy pośród równych, bo nie wszystkich równo pan na tej sali traktuje. Są lepsi i gorsi. Tak, jak w społeczeństwie, chcecie dzielić na sorty, tak dzielicie na sorty parlament i polski Sejm – mówił Kosiniak-Kamysz.

 

"Brak zimnej krwi"

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej zarzuciła Kuchcińskiemu, że rola marszałka Sejmu go przerosła. – Pańskie zachowanie, brak zimnej krwi, brak opanowania, to wszystko doprowadziło do najpoważniejszego kryzysu parlamentarnego po 1989 roku. Jeśli pan nie jest w stanie zapanować nad sobą, to jak może pan zapanować nad salą parlamentarną? – pytała.

Posłanka zauważyła, że sejmowa mównica, to miejsce polemiki parlamentarnej, a nie "wybieg dla politycznych klakierów". – Prawnicy już od dawna śmieją się z pana, że jest pan nocnym Markiem, bo odkąd stoi pan na czele Sejmu, wiele ważnych ustaw jest głosowanych ukradkiem i nocą – powiedziała.

Krytyczny wobec Kuchcińskiego był też Grzegorz Długi (Kukiz'15). On również zarzucał marszałkowi, że 16 grudnia nie zapanował nad emocjami. – Jak nazwać to, że marszałek nie wytrzymuje emocji, popełnia formalny błąd usuwając posła, a przede wszystkim nie wycofuje się z tego błędu w porę? – pytał polityk. – Jak nazwać to, że marszałek nie zachowuje kontroli nad salą i przed jakimś posłem ucieka do Sali Kolumnowej? – dociekał. – Czy chce mieć – nie wiem – przydomek marszałka "Kolumnowego", czy marszałka "Ucieczki"? – ironizował Długi.

Zdaniem Michała Kamińskiego (UED), marszałek Kuchciński podniósł rękę na demokrację, wolność wypowiedzi i pozwolił upokorzyć polski Sejm. – Zamiast marszałkiem z PiS-u stał się pan PiS-owskim marszałkiem. I marnym pocieszeniem jest, że jest pan jednym z galerii całej grupy niby-przywódców: niby-prezydenta, niby-premiera, niby-ministrów w coraz bardziej niby-demokracji – oświadczył.

 

Do kogo te zarzuty?

Kuchcińskiego bronili posłowie: Kornel Morawiecki i Robert Winnicki. – Jak można, łamiąc zasadnicze reguły, próbując zrywać Sejm, okupując mównicę, jak można oskarżać o łamanie reguł pana marszałka? – pytał poseł Morawiecki.

Winnicki zarzucił m.in. opozycji, że 16 grudnia urządziła "cyrk" i "okupację sali sejmowej". – 16 grudnia Prawo i Sprawiedliwość wykazało żelazną determinację, wykazało wolę i konsekwencję, po to, żeby przeprowadzić głosowania – zaznaczył poseł niezrzeszony. – Pokazaliście, że jesteście w stanie przełamać opór bardzo ostry, bardzo zdecydowany, że jesteście w stanie bardzo wiele zaryzykować, by pokazać kto tu rządzi. Życzę, żebyście pokazali taką odwagę w sprawach naprawdę ważnych – dodał Winnicki.

Marta Rawicz (PAP)

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter