28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rosja bez jehowitów

Ocena: 4.4
2051

Sąd Najwyższy Rosji uznał 20 kwietnia świadków Jehowy za organizację ekstremistyczną, polecając natychmiastowe zamknięcie 395 jej lokalnych oddziałów i konfiskatę mienia.

fot. Pixabay.com

Decyzja ta wywołała wiele nieprzychylnych komentarzy i protesty za granicą. Niepokój wyraziła Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. – Jestem głęboko zaniepokojony tym bezpodstawnym uznaniem za nielegalne pokojowych działań świadków Jehowy w Rosji, eliminującym tę grupę, będącą ważną społecznością w tym kraju – oświadczył Michael Link, dyrektor Biura OBWE ds. Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR). – Decyzja Sądu Najwyższego [Rosji – przyp. red.] jest zagrożeniem dla wartości i zasad, na których opierają się demokratyczne, wolne, otwarte, pluralistyczne i tolerancyjne społeczeństwa – zaznaczył.

Wcześniej działania Rosji zostały skrytykowane przez Europejską Służbę Działań Zewnętrznych (EEAS), czyli resort dyplomacji Unii Europejskiej. Oświadczenie EEAS stwierdza, że „Świadkowie Jehowy, tak, jak inne grupy religijne, powinni w pokoju cieszyć się wolnością zgromadzeń, bez żadnych ograniczeń, tak jak gwarantuje to Konstytucja Federacji Rosyjskiej, a także międzynarodowe zobowiązania Rosji i międzynarodowe standardy praw człowieka”. Z kolei znana organizacja praw człowieka, Human Rights Watch, uznała, że działania Moskwy naruszają wiele postanowień Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: „decyzja o likwidacji [świadków Jehowy – przyp. red.] bezpośrednio narusza pluralizm przekonań i wyznania, który jest fundamentalny dla demokratycznego społeczeństwa”.

Jak widać, posunięcie władz w Moskwie zostało bardzo źle przyjęte w świecie, a przecież jehowici nie byli w Rosji organizacją bardzo dużą ani też opozycyjną czy zagrażającą państwu; dużo większe zagrożenie niesie np. radykalny islam. Czemu więc podjęto taką decyzję?
 

Od 1939 roku

Świadków Jehowy doskonale znamy w Polsce. W Rosji funkcjonują podobnie, z tą jednak różnicą, że w zateizowanym przez lata komunizmu postradzieckim społeczeństwie ich idee szerzyły się dość szybko (podobnie zresztą jak Kościołów protestanckich). Prawosławie, tradycyjnie ściśle powiązane z władzami państwowymi, ma o wiele większe kłopoty z dotarciem do ludzi, choć przecież Rosja uważana jest za kraj prawosławny.

Pierwsi świadkowie Jehowy pojawili się w Rosji w końcu XIX w. Petersburski portal Fontanka cytuje byłego dysydenta z czasów ZSRR Wiaczesława Dolinina, który twierdzi, że świadkowie znaleźli się w ZSRR dopiero po zajęciu w 1939 r. wschodniej Polski i potem także rumuńskiej Besarabii oraz krajów bałtyckich. W roku 1950, w ramach operacji „Siewier”, wielu z nich deportowano na Syberię i do Kazachstanu. Wówczas było to kilka tysięcy osób. Prześladowano ich i po śmierci Stalina. Główny powód: ich centrum (a przynajmniej główne wydawnictwo) znajdowało się w USA, uznawano ich więc za „agentów amerykańskiego imperializmu”.

– Kategorycznie odmawiali służby wojskowej, odmawiali przysięgi, odmawiali brania broni do rąk. Następstwem był łagier – mówi Aleksandr Daniel z organizacji „Memoriał”.

Są różne oceny dzisiejszej liczebności tej organizacji. Ona sama oficjalnie podaje, że ma 170 tys. członków. Oficjalnie zarejestrowana została w 1991 r. i niemal od początku napotykała na problemy. W roku 2004 moskiewski sąd rejonowy pod zarzutem ekstremizmu zlikwidował jej lokalny oddział; odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu przyniosło rozstrzygnięcie dopiero w 2010 r. Trybunał uznał decyzję za bezprawną i polecił wypłacenie rekompensaty w wysokości 70 tys. euro. Ostatecznie, w Moskwie iehowisti, jak są tu nazywani jehowici, wznowili aktywność w 2015 r. Z kolei w 2009 r. sąd obwodowy w Rostowie zlikwidował grupę w Taganrogu i kilku rejonach.

W roku 2010 kilka wydawnictw świadków Jehowy uznano za ekstremistyczne i wydano zakaz upowszechniania pism „Probudities’” („Przebudźcie się!”) oraz „Storożewaja Basznia” („Strażnica”). Rozpoczęła się też sprawa sądowa Aleksandra Kalistratowa, szefa organizacji w Republice Ałtajskiej, oskarżonego o „działania nakierowane na wzbudzenie nienawiści i wrogości”. W roku 2011 go uniewinnił.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter