– Mam poważne wątpliwości co do tego, że będzie jedna, wspólna, europejska polityka migracyjna; nie sądzę, żeby to się kiedykolwiek zdarzyło – mówił w poniedziałek w Warszawie premier Węgier Viktor Orbán na wspólnej konferencji szefów rządów krajów V4 i Beneluksu.
fot. PAP/Paweł SupernakPremier Węgier był pytany o procedurę wszczętą przez Komisję Europejską w związku z niewywiązywaniem się przez Polskę, Czechy i Węgry ze zobowiązań w sprawie relokacji uchodźców.
– Migracja to coś, co dotyka samego serca każdego kraju europejskiego – mówił Orbán. – To jest kwestia tego, z kim wspólnie w jakimś kraju mieszkamy, z kim budujemy wspólnotę i społeczność. To są najbardziej podstawowe pytania w polityce – mówił premier Węgier.
Wskazywał, że z racji różnych doświadczeń historycznych, państwa UE mają różne poglądy na politykę migracyjną. – Dlatego też trudno będzie nam wypracować wspólne stanowisko – ocenił.
– Możemy uzgodnić stanowisko, że zbliżymy się, jeśli chodzi o niektóre elementy, natomiast stwierdzenie, że będziemy mieli jedną, zintegrowaną, wspólną europejską politykę migracyjną, cóż, co do tego mam poważne wątpliwości i nie sądzę, żeby to się kiedykolwiek zdarzyło – stwierdził.
– Niezależnie od tego, Węgry są otwarte na negocjacje, niemniej jednak, chcemy być realistami, chcielibyśmy również szanować różnice kulturowe, które są zrozumiałe – dodał.
Premier Węgier powiedział też, że dla Europy Środkowej i Wschodniej, a przynajmniej dla Węgier, najważniejsza jest tożsamość. – Jeżeli ktoś zna naszą historię, to doskonale to zrozumie. A zatem pomysł, że coś może się z nami zdarzyć, w wyniku czego będziemy musieli się zmienić, nasza tożsamość się zmieni jest czymś, co stanowi bardzo silną motywację. Imigracja uderza w serce tej tożsamości – powiedział Orbán.
– Nie możemy tworzyć europejskiej polityki migracyjnej, w wyniku której my, jako Węgrzy, nie bylibyśmy już tacy, jacy jesteśmy. Chcemy bronić tego, kim jesteśmy, jakimi ludźmi jesteśmy, to jest dla nas zasada życia, to tworzy naszą kulturę i tło antropologiczno-kulturowe – mówił premier Węgier.
Jak ocenił, "heroiczną inicjatywą" była próba wypracowania wspólnego stanowiska Unii Europejskiej w sprawie migracji.(PAP)