16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Piąta kolumna sojuszu

Ocena: 0
1594

 

Publicysta zaznaczył, że wraz ze spodziewaną w najbliższym czasie walką o władzę w Rosji i próbą usunięcia Putina z Kremla niebawem może dojść do dezintegracji terytorialnej Federacji Rosyjskiej „za sprawą różnych ruchów separatystycznych”. Zwraca też uwagę, jak dziennikarze Observadora, na obecność „piątej kolumny” Moskwy, w tym szczególnie wśród elit wojskowych, w portugalskich mediach. Część z nich, jak zauważa, w przeszłości pełniła ważne funkcje podczas misji NATO, m.in. podczas wojny w byłej Jugosławii w dekadzie lat 90. XX w. Jednym z nich, jak twierdzi Milhazes, jest emerytowany generał dywizji Carlos Branco, który pojawia się regularnie w niemal wszystkich programach informacyjnych portugalskich mediów. Co ciekawe, na wygłaszanie swoich prorosyjskich tez pozwala mu nawet zapraszający go do swoich programów portugalski oddział amerykańskiej stacji CNN.

Na istnienie grupy prokremlowskich generałów wskazuje też lizboński tygodnik „Expresso”. Poza Carlosem Branco wymienia w niej emerytowanego generała dywizji Raula Cunhę, który w przeszłości jako wysoki oficer NATO i ONZ pracował na Bałkanach, m.in. w Kosowie. Jeszcze przed rozpoczęciem wojny zasłynął on stwierdzeniem, że bardziej prawdopodobny od inwazji Moskwy na Ukrainę jest atak na Rosję ze strony Polski lub paramilitarnych grup ukraińskich. Inna oryginalna wypowiedź byłego dowódcy padła krótko po zajęciu przez Rosjan elektrowni atomowej w Czarnobylu. Wyznał wtedy, że bardziej ufa „rosyjskim wojskom specjalnym niż ukraińskim oddziałom paramilitarnym”.

 


ZACHÓD I ZŁA STRONA HISTORII

Wydawany w Lizbonie tygodnik „Visao” odnotowuje, że w promowanie racji Putinowskiej Rosji włączyły się również znane postacie portugalskiej masonerii. Przykładem jest Joao Soares, były burmistrz Lizbony i minister kultury, a prywatnie syn byłego prezydenta i premiera Mario Soaresa. W styczniu i lutym wielokrotnie uspokajał przed wojną, broniąc racji Władimira Putina. Gazeta zauważa, że we wspieranie Kremla mocno włączył się również inny mason, a zarazem emerytowany generał dywizji Agostinho Costa. Także on od podszewki zna mechanizmy działania NATO, w którym przez kilka lat pełnił ważne funkcje, m.in. podczas misji w byłej Jugosławii. Choć odżegnuje się od związków z Rosją, publicznie twierdzi, że Krym został przejęty przez Moskwę w sposób legalny. Według „Visao” wielu portugalskim masonom nie podobają się deklaracje byłego dowódcy, szczególnie ta, że „Zachód stoi po złej stronie historii”.

Wśród osób publicznych wiązanych z portugalską masonerią nie brakuje też surowych krytyków Kremla. Jednym z nich jest sędzia ad hoc Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu Paulo Saragoca da Matta. Kilka dni po ujawnieniu masakry cywilów w Buczy lizboński prawnik stwierdził, że już same zdjęcia i filmy wykonane w tej podkijowskiej miejscowości stanowią wystarczające dowody, aby oskarżyć wojska rosyjskie, ich dowódców oraz polityków podejmujących w sprawie decyzje o ludobójstwo. –To, co widzimy na naszych ekranach, to ważne argumenty w sprawie. Nawet pięciolatek nie da się nabrać na tłumaczenia Rosjan, że to Ukraińcy sami zabili własnych obywateli – powiedział portugalski prawnik. Dodał, że zbrodnie wojenne popełnione przez Rosjan na Ukrainie się nie przedawnią. – Takie zbrodnie się nie przedawniają i nawet za trzydzieści lat ich autorów będzie można za nie osądzić (…). Kiedyś, za wiele lat może dojść do sytuacji niczym z hollywoodzkiego filmu, że gdzieś w bardzo odległym kraju odpowiedzialni za zbrodnie na Ukrainie zostaną schwytani podczas urlopu i szybko osądzeni – stwierdził sędzia.

 


ILE ZNACZY ARTYKUŁ 5

Media w Hiszpanii, której wojska wraz z wybuchem wojny na Ukrainie powiększyły na wschodniej flance NATO swoją liczebność o kilkuset żołnierzy, regularnie dywagują na temat bezpieczeństwa państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zastanawiają się, jakie jest realne znaczenie artykułu 5, zgodnie z którym zaatakowany członek sojuszu mógłby liczyć na pomoc innych państw NATO. Madrycki dziennik „La Razon” spekuluje, czy i w takich warunkach istnieją gwarancje, że przepis zostanie wypełniony i zaatakowanej np. Litwie inni sojusznicy ruszą na pomoc. Gazeta zastanawia się nad sytuacją, kiedy jeden z członków NATO świadomie lub sprowokowany „wyszedłby poza scenariusz” i zaangażował się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie. Gazeta uważa, że w takim przypadku „Sojusz najprawdopodobniej nie zaakceptowałby ewentualnego wniosku o uruchomienie art. 5”. „La Razon” uspokaja jednak, że żadne z państw NATO dotychczas nie wykazało ani chęci, ani inicjatywy, aby działać przeciwko Rosji na własną rękę i samodzielnie zaangażować się w konflikt zbrojny z tym krajem.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter