19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież: odstraszanie nuklearne nie jest podstawą pokojowego współistnienia

Ocena: 0
3653
Odstraszanie nuklearne i groźba wzajemnego zniszczenia nie mogą być podstawą etyki braterstwa i pokojowego współistnienia ludów i narodów – oświadczył papież Franciszek w przesłaniu do rozpoczętej 8 grudnia w Wiedniu konferencji nt. humanitarnych skutków użycia broni jądrowej.
2014-12-09 12:04
pb (KAI/ncronline.org/io9.com) / Wiedeń, sg

fot. Free Grunge Textures - www.freestock.ca / Foter / CC BY

W dwudniowych obradach uczestniczy 800 delegatów z ponad 150 państw.

Franciszek wyjaśnił, że „pokój musi być budowany na sprawiedliwości, rozwoju społeczno-gospodarczym, wolności, poszanowaniu podstawowych praw człowieka, udziale wszystkich w sprawach publicznych i budowaniu zaufania między narodami”.

– Jestem przekonany, że pragnienie pokoju, głęboko zakorzenione w ludzkim sercu, wyda owoc w konkretnych sposobach zapewnienia, że broń jądrowa będzie raz na zawsze zakazana z pożytkiem dla naszego wspólnego domu – stwierdził papież. Wyraził przekonanie, że „świat bez broni nuklearnej jest możliwy”.

Jego słowa odczytał abp Silvio Tomasi, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy instytucjach ONZ w Genewie, który następnie skomentował je podczas konferencji prasowej. Przypomniał, że Stolica Apostolska zawsze opowiadała się przeciwko używaniu, posiadaniu i rozwojowi broni atomowej, czego świadectwem jest np. encyklika św. Jana XXIII „Pacem in terris”. Mimo to w okresie zimnej wojny w latach 80. XX w. akceptowała stosowanie odstraszania nuklearnego „jako warunku uniknięcia gorszych następstw, a nie jako wartości samej w sobie”. Jednak rozpowszechnienie tego typu broni w wielobiegunowym świecie wraz z zagrożeniem wykradzenia materiałów rozszczepialnych przez terrorystów uczyniło ją bardziej niebezpieczną niż kiedykolwiek. – Dlatego wracamy do zasady, że posiadanie broni atomowej jest całkowicie nie do przyjęcia – dodał abp Tomasi.

Podczas konferencji Angela Kane, wysoki przedstawiciel Narodów Zjednoczonych ds. rozbrojenia powiedziała, że posiadanie broni nuklearnej nie tylko nie zapewnia bezpieczeństwa, ale wręcz zwiększa prawdopodobieństwo wypadków i braku zaufania między narodami.

Z kolei minister spraw zagranicznych Austrii Sebastian Kurz wskazał, że atak jądrowy miałby niszczące skutki, wykraczające poza granice państwa będącego celem ataku. Skutki te miałyby wymiar regionalny, a nawet globalny. – Nikt by nie wygrał, wszyscy by przegrali – zaznaczył polityk wzywając do przejścia od słów do czynów.

Naukowcy przestrzegają, że atak nuklearny oprócz śmierci ludności cywilnej i kompletnego zniszczenia zaatakowanych miast miałby długofalowe skutki dla środowiska naturalnego, wywołując zmniejszenie temperatury na świecie, powstrzymując produkcję rolną i potencjalnie prowadząc do głodowej śmierci miliardów ludzi.

– Ryzyko jest wysokie, a niebezpieczeństwo realne – podkreślił Peter Maurer, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Dlatego zaapelował o „zakończenie ery broni jądrowej”.

Obecnie na świecie jest 17 tys. bomb atomowych, co oznacza 85-procentowy spadek ich liczby w porównaniu w końcem zimnej wojny, gdy było ich 70 tys. Jednak, jak przestrzegł Kurz, ich redukcja stworzyła „fałszywe poczucie bezpieczeństwa” wśród ludzi, którzy uważają zagrożenie nuklearne za abstrakcyjne.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter