29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ordynacja: choroba czy lekarstwo?

Ocena: 0
3969

Produktem tego samego niepokoju była próba wprowadzenia zakazu głosowania korespondencyjnego – w tym przypadku zakończona tylko częściowym powodzeniem. Oczywiście, można się w tym doszukiwać i intencji politycznych. PiS może się obawiać ruchliwego wyborcy, który nie ma czasu przyjść do lokalu wyborczego. Ten rzadziej popiera prawicę, częściej ugrupowania liberalne.

Ale prawdą jest też, że Ruch Kontroli Wyborów nasączył posłów PiS obawami dotyczącymi wyprowadzania kart do glosowania poza lokal wyborczy. Często mieli się nimi posługiwać nie członkowie komisji, lecz urzędnicy samorządowi, zainteresowani takimi, a nie innymi wynikami. To idealna sposobność do fałszowania – taka była teza działaczy Ruchu. Ostatecznie, wobec protestów środowisk niepełnosprawnych, zmiana ta została zastosowana tylko wobec zdrowych wyborców.

Zarazem opozycji udało się co innego. Organizując dyskusję wokół pytania, czy zakaz głosowania korespondencyjnego nie krzywdzi inwalidów, a nowa formuła zaznaczania preferencji nie ułatwia fałszerstw, odwróciła ona uwagę od innych zapisów. Prawdą jest zaś i to, że znalazły się wśród zmian mocniejsze niż do tej pory gwarancje przejrzystości głosowania. Mężowie zaufania mają więcej uprawnień, a w liczeniu każdego głosu uczestniczą wszyscy członkowie komisji. Skończy się więc budzący nieufność system podziału kart na kupki – sprzyjający w teorii fałszerstwom dokonywanym „na stronie”.

 

Dyskretny wpływ prezydenta

Był też drugi front tego starcia. PiS stawiał na silne partie w terenie, także dlatego, że małe komitety samorządowe są dla niego konkurencją. Zarazem związane jest to z taką, a nie inną wizją państwa. Zrealizowaniu i tej wizji, i własnego partyjnego interesu, służyć miały takie ruchy jak likwidacja okręgów jednomandatowych, istniejących od 2014 r. na najniższym szczeblu, czy zmniejszenie liczby mandatów w jednym okręgu, co byłoby korzystne dla większych ugrupowań.

Te propozycje zostały oprotestowane przez środowiska samorządowe i zwłaszcza przez PSL, który na poziomie gmin i powiatów ma silniejszą pozycję niż w parlamencie, bo często występuje tam pod różnymi szyldami. Prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz krzyczał o „zamachu na Polskę samorządową”. Krzyki okazały się po części skuteczne. Od większości tych zmian odstąpiono. Tyle że wybory w okręgach jednomandatowych mają się odbywać jedynie w mniejszych gminach, do 20 tys. mieszkańców.

Nowa PKW będzie wybrana w 2019 r., więc to nie ona przeprowadzi najbliższe wybory.

Przedstawiany jako bezlitosny walec legislacyjny, PiS cofał się w niektórych kwestiach. Poza protestami członków obecnej PKW wpływ na to miały zwłaszcza zakulisowe naciski prezydenta Andrzeja Dudy. To on wpłynął na wiele ostatecznych konkluzji – od przyznania niepełnosprawnym prawa do korespondencyjnego głosowania po odebranie nowym komisarzom możliwości manipulowania kształtem okręgów. Obóz rządowy nie chciał kolejnej awantury wokół prezydenckiego weta. Tym samym umożliwił prezydentowi odgrywanie roli trzeciej izby parlamentu. Stało się to z pożytkiem dla publicznego dobra, bo Andrzej Duda starał się wyważyć między racjami obozu rządowego i jego krytyków.

Warto też podkreślić, że niektóre zmiany zostaną wprowadzone dopiero w dalszej przyszłości. Nowa PKW będzie wybrana w 2019 r. – to nie ona przeprowadzi zatem najbliższe wybory. Nie jest to więc tak totalny skok na władzę w samorządach, jak wynikałoby z rozpaczliwych protestów.

 

Opinia publiczna istnieje

Dotyczy to może najważniejszej zmiany. Ustawa ogranicza urzędowanie wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do dwóch kadencji. Było to postulowane przez wiele środowisk bardzo odległych od PiS (łącznie z Fundacją Leszka Balcerowicza), a jako powód podawano obrastanie, z biegiem lat, lokalnych włodarzy układami nie do rozbicia. Zarazem ta reforma jest odkładana – trudno więc mówić, że chodzi o wyeliminowanie obecnych, rządzących „od wieków” samorządowych urzędników przez prący do władzy PiS. Dwie kadencje będą się liczyć dopiero od tych wyborów, zmiana wejdzie więc w życie w roku 2026.

Przy okazji zmiany w ustawodawstwie samorządowym wprowadzają proobywatelskie rozwiązania, jak budżet przegłosowany przez samych obywateli czy przyznanie im prawa inicjatywy uchwałodawczej. Na tym tle dyskusyjne wydaje mi się wydłużenie kadencji władz samorządowych z czterech do pięciu lat. Przewietrzenie lokalnych układów wymaga jak najczęstszych wyborów na tym szczeblu. Ale z inicjatywy Jarosława Gowina chciano osłodzić życie urzędnikom samorządowym, twierdzącym, że przez osiem lat nie zdążą niczego sensownego dokonać.

Czy zatem mamy do czynienia z zamachem na demokrację? Nie – a piszę to, będąc krytycznym wobec niedawnych zmian w sądownictwie, czy szerzej pisowskich poglądów na państwo. Tu jednak większość rządowa nie tylko nie zmierzała do „pełzającego autorytaryzmu”, ale ustępowała w istotnych sprawach.

Na jej miękkości zaważyć mogły, to prawda, sondaże – dające PiS po raz pierwszy od lat szansę na wygraną także w tradycyjnych bastionach jego przeciwników, choćby w Wielkopolsce (choć wciąż poza największymi miastami). Ale też przebieg sejmowej przepychanki pokazywał, że istnieje w Polsce coś takiego jak opinia publiczna. A choćby i przesadne uczulenie prawicowych aktywistów na punkcie fałszerstw jest zapowiedzią raczej większej skrupulatności w liczeniu głosów, niż wieszczonych przez KOD „cudów nad urną”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter