19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Niełatwa rozmowa Franciszka z Macronem

Ocena: 0
4087

Szczytowym punktem wizyty Emmanuela Macrona było przyjęcie tytułu honorowego kanonika Bazyliki Laterańskiej, czego nie robili francuscy prezydenci lewicowi. W ten sposób Macron chce sobie pozyskać katolicki elektorat – twierdzą komentatorzy.

fot. PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W czasie audiencji papież Franciszek poruszał z prezydentem Francji wiele tematów m.in: ochrona środowiska, migracje i wielostronne zaangażowanie na rzecz zapobiegania konfliktom oraz ich rozwiązywania, szczególnie w odniesieniu do rozbrojenia. Na koniec spotkania papież otrzymał od Macrona ozdobnie oprawione historyczne wydanie książki francuskiego pisarza katolickiego Georges'a Bernanosa "Pamiętniki wiejskiego proboszcza" w języku włoskim. –  Czytałem wiele razy, dobrze mi to zrobiło - wyznał zadowolony z prezentu Franciszek. Natomiast papież Franciszek wręczył prezydentowi pamiątkowy medal przedstawiający świętego Marcina, który oddaje swój płaszcz ubogiemu. Franciszek wyjaśnił przywódcy Francji znaczenie tego wizerunku mówiąc: "Podkreśla on powołanie rządzących do pomocy ubogim". – Wszyscy jesteśmy ubodzy – dodał.

Wizyta prezydenta Emmanuela Macrona w Watykanie nie ograniczała się do audiencji u Papieża. Rano we francuskiej ambasadzie spotkał się z przedstawicielami Wspólnoty św. Idziego, która odgrywa ważną rolę w zażegnywaniu konfliktów międzynarodowych oraz w organizacji korytarzy humanitarnych dla uchodźców.

Po południu natomiast Macron udał się do bazyliki św. Jana na Lateranie, gdzie przyjął tytuł honorowego kanonika tej papieskiej bazyliki. Po krótkiej liturgii Słowa odmówiono modlitwę wiernych, w czasie której modlono się m.in. za Francję, wszystkich jej mieszkańców i tych, którzy nią rządzą. Po odśpiewaniu modlitwy „Ojcze nasz” po łacinie, głos zabrał Macron. Wyznał, że przyjął złożoną mu przez kapitułę propozycję zostania honorowym kanonikiem bazyliki laterańskiej, gdyż ta tradycja wyraża porozumienie i przyjaźń ze Stolicą Apostolską. Przypomniał historię przyznania tego tytułu królom Francji, a także tradycję odprawiania w tej świątyni Mszy św. w intencji Francji, nad czym - jak zaznaczył - czuwa ambasada tego kraju przy Stolicy Apostolskiej. Podkreślił, że obecność szefa państwa francuskiego w bazylice wynika z pragnienia pogłębienia relacji ze Stolicą Apostolską, które nie tylko są owocem historii, ale mogą także dziś służyć pokojowi i wspólnemu dobru. Na koniec Macron złożył abp. De Donatisowi życzenia z okazji nominacji kardynalskiej. Po końcowym błogosławieństwie udzielonym przez kardynała nominata oraz odśpiewaniu „Salve Regina” Macron wraz z kanonikami przeszedł do kaplicy kapituły, gdzie zasiadł w stalli, co nagrodzono oklaskami. Po wymianie prezentów, podpisał dokument potwierdzający objęcie honorowej kanonii, co swymi podpisami potwierdzili także abp. De Donatis i kanonicy bazyliki.

Tytuł kanonika przysługuje z urzędu francuskiej głowie państwa, jednakże w praktyce przyjmowali go wyłącznie prezydenci prawicowi. W ten sposób – jak zauważa redaktor naczelny Famille Chretienne, głównego katolickiego tygodnika we Francji – Macron pokazuje Francuzom, że nie jest prezydentem w pełni lewicowym. Jak podkreśla Antoine-Marie Izoard, Macron przybył do Watykanu przede wszystkim po to, by zyskać sobie katolicki elektorat. Tym niemniej jego rozmowa z papieżem na pewno nie była łatwa.

– W kwestii uchodźców między Macronem i Papieżem na pewno nie ma pełnej zgody – powiedział Radiu Watykańskiemu Izoard. – Jest to przedmiot do poważnej dyskusji, również w kontekście całej Europy i problemów z migrantami na granicy z Włochami. Dobrze wiemy, że w ostatnich tygodniach doszło do poważnego spięcia między Włochami i Francją w sprawie przyjmowania uchodźców. Są nadzieje, że słowo Papieża mogłoby trochę uspokoić emocje. Ta dzisiejsza wizyta w Watykanie jest bardzo ważna dla samego Macrona, który chce w ten sposób pozyskać katolicki elektorat. Macron dobrze wie, że katolicy na niego nie głosowali w wyborach prezydenckich. Stąd też jego obecność w bazylice św. Jana na Lateranie. Jednakże w przeciwieństwie na przykład do prezydenta Sarokzy’ego, postanowił on nie wygłaszać z tej okazji przemówienia, by nie otwierać dyskusji na temat świeckości państwa. Wypowiedział się zresztą na ten temat niedawno podczas spotkania z biskupami. On sam, pamiętajmy, prezentuje się jako agnostyk, niekatolik, choć jak wiemy w młodości sam poprosił o chrzest, kiedy miał 12 lat, co na pewno nie było nieznaczącym epizodem. W każdym razie dziś na Lateranie ograniczył się do krótkiego pozdrowienia, bez programowego przemówienia, aby nie zaogniać sytuacji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter