Zawsze byłem zwolennikiem połączenia resortów edukacji oraz nauki i szkolnictwa wyższego. Jest jeden proces edukacyjny od przedszkoli po uczelnie - powiedział nowo powołany dziś minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Mamy jeden proces edukacyjny, który rozpoczyna się od przedszkoli, a kończy się na uniwersytetach. To wszystko musi być kompatybilne. To wszystko musi ze sobą współgrać
– powiedział minister edukacji i nauki na nagraniu udostępnionym przez resort na Twitterze.
Czarnek wskazuje w nim, że bywały momenty, "kiedy rzeczywiście tej współpracy na takim poziomie, jaki byśmy oczekiwali pomiędzy szkolnictwem wyższym i szkolnictwem średnim – ponadpodstawowym oraz podstawowym, nie było". Według niego rodziło to "pewne kłopoty, pewne utrudnienia, które objawiały się w szczególności na poziomie edukacji, ale również wychowania i nauki naszej młodzieży, naszych dzieci".
Tak więc to połączenie jest na pewno szczególnie ważne. Będziemy teraz w nowych warunkach troszczyć się o cały proces edukacyjny naszych dzieci i młodzieży od przedszkola po uniwersytety
– zapowiedział minister.
Przemysław Czarnek odebrał ministerialną nominację w Pałacu Prezydenckim później niż pozostali nowi ministrowie ze względu na jego zakażenie się koronawirusem i koniecznością przejścia związanej z tym procedury.
O wielkiej szansie systemowej, jaką daje połączenie w jednym resorcie edukacji i szkolnictwa wyższego, mówił także - wręczając nowemu ministrowi nominację - Andrzej Duda. Podkreślając wagę tych dwóch dziedzin edukacji, które wpływają na "wychowanie naszej młodzieży, a więc tego, jakie będą przyszłe Rzeczy Pospolite", przyznał, że to nowe rozwiązanie daje szansę lepszego koordynowania całego procesu edukacji.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
