82 placówki na Mazowszu zostały zakwalifikowane do tzw. sieci szpitali, 32 znalazły się poza nią – poinformował w środę dyrektor mazowieckiego oddziału wojewódzkiego NFZ Filip Nowak.
Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Fot. PAP/Marcin ObaraDo sieci szpitali zakwalifikowano m.in. mazowiecki szpital specjalistyczny im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce, szpital kliniczny Dzieciątka Jezus w Warszawie, Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, radomski szpital specjalistyczny im. dr. Tytusa Chałubińskiego. Zakwalifikowanie szpitala do sieci oznacza, że będzie miał na kilka lat zagwarantowane finansowanie w ramach umowy z NFZ.
Nowak przekonywał, że na liście sieci znalazły się placówki, które spełniają jasne kryteria. Dodał, że do sieci nie włączono 32 placówek. "Są to również placówki publiczne" – zauważył. Chodzi m.in. o Mazowieckie Centrum Zdrowia im. prof. Jana Mazurkiewicza w Tworkach, które zajmuje się głównie leczeniem psychiatrycznym.
Nowak zaznaczył, że szpitale, które znalazły się w sieci, nie będą rozliczane tylko przez ryczałt. "W ryczałcie są te podstawowe świadczenia, np. chirurgiczne, oddziału wewnętrznego, pediatryczne, ale wyodrębniono też te świadczenia, które powinny być finansowane osobno, w zależności, ile wykonano tych świadczeń i oczywiście w oparciu o możliwości finansowe płatnika" – wyjaśniał.
Sprawdź, które mazowieckie szpitale znalazły się w sieci - kliknij!
Jak mówił, placówki, które znalazły się w sieci, zostały podzielone na różne poziomy tzw. systemu zabezpieczenia. Pierwszy stopień to głównie szpitale powiatowe, drugi – ponad powiatowe, a trzeci – wojewódzkie. Kolejne poziomy to szpitale: pediatryczne, ogólnopolskie, onkologiczne i pulmonologiczne.
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera podkreślił, że głównym celem zmian proponowanych przez rząd jest to, aby służba zdrowia lepiej wypełniała swoje obowiązki wobec obywateli. "Była sprawniejsza. Każdy marzy o tym, aby szybciej i lepiej był leczony. Taki jest cel ogólny założeń reformy" – mówił.
Jak zaznaczył, reforma nie jest panaceum na wszystko, ale jest początkiem zmian na lepsze w służbie zdrowia. Jego zdaniem, dzięki rządowej propozycji rozsądniej będą rozdzielane pieniądze na leczenie pacjentów. "Z drugiej strony nie będzie tego, co było przez wiele lat pewną zmorą dyrektorów – konkursów" – stwierdził wojewoda.
Zauważył, że lista mazowieckich szpitali, które będą w sieci, jest liczna. "Ta nasza lista jest najbardziej obfita, bo jest najwięcej szpitali na terenie Polski – właśnie na terenie Mazowsza" – podkreślił Sipiera.
Szpitale, które nie zakwalifikowały się do sieci, będą mogły – tak jak to było dotychczas – przystąpić do konkursów świadczeń. Do konkursów mogą też przystąpić szpitale sieciowe, które będą chciały otrzymać finansowanie, np. na funkcjonowanie dodatkowych oddziałów.
Podstawą finansowania szpitali, które znalazły się w sieci, będzie ryczałt. Jego wysokość wylicza się na podstawie liczby i struktury sprawozdanych w poprzednim okresie świadczeń. W pierwszym kwartale funkcjonowania sieci brane są pod uwagę świadczenia wykonane przez szpital w 2015 r. (ale według ceny obowiązującej w dniu wejścia w życie sieci). Ryczałt jest wyliczony według wzoru określonego w rozporządzeniu, który jest jednakowy dla wszystkich szpitali.
Dodatkowo odrębnie finansowane będą świadczenia szczególnie istotne z punktu widzenia potrzeb pacjentów, np. odbieranie porodów, udzielanie pomocy razie zawałów serca, programy lekowe, endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego czy świadczenia związane z leczeniem onkologicznym.
Ministerstwo Zdrowia przekonywało, że wprowadzenie sieci szpitali zapewni pacjentom lepszy dostęp do poradni przyszpitalnych oraz skróci kolejki na SOR-ach i w izbach przyjęć. Placówki zakwalifikowane do sieci mają zapewniać pacjentom kompleksową opiekę, np. rehabilitację po wyjściu ze szpitala. (PAP)