Przywódca Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow porównał Włodzimierza Lenina do Pana Jezusa, a Związek Sowiecki uznał za niemal spełnienie "Królestwa Bożego" na ziemi.
20150423 21:26
kg (KAI/RISU) / Moskwa
fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Słowa te wypowiedział on przed moskiewskim Mauzoleum wodza bolszewików z okazji przypadającej 22 kwietnia 145. rocznicy jego urodzin.
Przemawiając do obecnych tam ludzi różnego wieku, w tym także młodzieży i dzieci, które składały ślubowania pionierskie, lider rosyjskich komunistów zaznaczył, że i Lenin, i Jezus głosili te same ideały życiowe. Dodał, że ZSRR był "ogólnie biorąc niemal Królestwem Bożym na ziemi".
– Tylko w miłości, przyjaźni i braterstwie znajduje się ratunek ludzkości – przekonywał mówca. Według niego, te podstawowe wartości głosił już Jezus i "po raz pierwszy została wówczas sformułowana idea utworzenia na ziemi Królestwa Bożego, w którym praca będzie głównym panem".
Warto przypomnieć, że 27 czerwca ubiegłego roku patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl złożył Ziuganowowi życzenia z okazji jego 70. urodzin i wręczył mu wysokie odznaczenie kościelne – order „Chwały i Czci” III klasy. Określił go przy tym jako „jednego z najbardziej znanych polityków współczesnej Rosji”, który „troszczy się o dobrobyt narodu i broni tradycyjnych wartości moralnych”. Patriarcha wyraził również nadzieję, że działalność lidera komunistów będzie sprzyjać „dalszemu rozwijaniu znaczących społecznie inicjatyw i moralnemu przeobrażeniu społeczeństwa”.
Order „Chwały i Czci” ustanowiony przez Rosyjski Kościół Prawosławny jest wręczany działaczom politycznym i społecznym, głowom państw i rządów oraz parlamentarzystom „za wkład we współpracę międzyreligijną, umacnianie pokoju i przyjaźni między narodami”.