24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Łapiński: Prezydent chce reformy, ale nie będzie to reforma pod jakieś środowisko

Ocena: 0
453

Prezydent Andrzej Duda chce przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości w sposób rozważny; na końcu nie wszyscy będą z niej zadowoleni – powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Dodał, że nie będzie to reforma "pod jakieś środowisko".

fot.Wikipedia, CC BY-SA 3.0


Prezydent Andrzej Duda chce przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości w sposób rozważny; na końcu nie wszyscy będą z niej zadowoleni – powiedział we wtorek rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Dodał, że nie będzie to reforma "pod jakieś środowisko".

Prezydent Duda oświadczył w poniedziałek, że zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS; we wtorek podpisał natomiast ustawę o ustroju sądów powszechnych.

– Prezydent chce przeprowadzić reformę w sposób rozważny i mądry. Na końcu nie wszyscy będą z niej zadowoleni. To jest oczywiste. I prezydent ma tego świadomość, że nie będzie pisał reformy pod jakieś środowisko – powiedział w TVP1 Łapiński. Jak dodał, być może będzie tak, że na końcu będą głosy sprzeciwu. Ale to ,nie zmienia faktu, że "te projekty przygotuje i zgłosi, jako prezydenckie" – podkreślił.

Łapiński wskazał, że prezydent będzie podczas prac nad ustawami o SN i KRS brał pod uwagę opinie m.in. organizacji społecznych i stowarzyszeń. Podkreślił jednak, że "to prezydent będzie się musiał pod (zmianami -PAP) podpisać, czyli będzie musiał się z tym projektem zgadzać". – Ton tej reformie nada prezydent. Natomiast też będzie etap konsultacji– zapowiedział minister.

"Będziemy otwarci na współpracę tych środowisk, które chcą reformy, tych środowisk, które chcą wnosić merytoryczny wkład, a nie bić pianę" – zadeklarował.  

Na pytanie, czy prezydent ugiął się przed protestami dotyczącymi reformy sądownictwa, Łapiński odpowiedział, że nie. – Proszę tego tak nie pojmować. Prezydent oczywiście dostrzegał te protesty, że są one coraz większe i w różnych miastach. Ale decyzję podejmował przede wszystkim na podstawie przesłanek merytorycznych. Oceniając te ustawy i konsultując się ze swoimi współpracownikami, swoimi doradcami, prawnikami. I osobami tak wybitnymi jak Zofia Romaszewska – wskazał Łapiński.

Podkreślił, by nie postrzegać tego, jako uległość. Wskazał, że decyzja ta wynikała z poczucia odpowiedzialności.

– Prezydent zachował się bardzo odpowiedzialnie. Teraz można oczekiwać, że osoby, które pełnią funkcje publiczne też będą zachowywać się odpowiedzialnie, też nie będą podsycać emocji, nie będą eskalować sporu, tylko wykażą choćby minimum odpowiedzialności – wskazał Łapiński. Według niego wysokie stanowiska, takie jak I Prezes Sądu Najwyższego "też zobowiązują do takich odpowiedzialnych zachowań".

Jak zauważył Łapiński prezydent skorzystał z przysługującego mu prawa weta i powiedział, że przygotuje swoje ustawy.

"Nie jest tak, że prezydent wetuje, żeby jakieś zmiany nie weszły w życie, tylko  prezydent przygotuje ustawy, które, po pierwsze, będą zgodne z konstytucją. Po drugie, nie będą nadawały Prokuratorowi Generalnemu tak dużych uprawnień, i po trzecie, zostaną przygotowane tak, żeby nie budzić takich emocji społecznych. Na zasadzie, że coś jest robione w ostatniej chwili, na chybcika, przez dwa dni" – podkreślił minister.

Pytany o relacje prezydenta z premier po decyzji dotyczących weta Łapiński odpowiedział: "Ja nie chciałbym się odpowiadać za pana prezydenta, czy panią premier. Mogę tylko jedno powiedzieć, że wczoraj było spotkanie, gdzie była i pani premier, i pan prezydent. I to spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze". Podkreślił, że nie jest jego rolą, żeby "opisywać relacje swojego zwierzchnika z panią premier". "To już jest pytanie do obu stron" – dodał.

"Ja mogę tylko ze swojej obserwacji powiedzieć, że wczoraj było naprawdę dobre spotkanie i nie dostrzegam żadnych złych relacji pomiędzy premier a prezydentem" – powiedział Łapiński.

Na uwagę, że po tym dobrym spotkaniu i dobrej atmosferze pani premier powiedziała w orędziu, że trudno zrozumieć decyzję pana prezydenta, Łapiński wskazał, że prezydent swoją decyzję wyjaśniał dwu – czy trzykrotnie.

  – Rano podczas oświadczenia, wyjaśniał na tym spotkaniu, wyjaśniał wieczorem w orędziu. To być może jest ten element zaskoczenia, że były oczekiwane inne decyzje. Ale myślę, że na spokojnie jak prezydent przedstawi już te ustawy wszystko będzie wyjaśnione – podkreślił Łapiński. – Już nie będzie takich sytuacji, że ktoś będzie niepewny o kwestie reformy wymiaru sprawiedliwości, czy będzie kierował jakieś nieuprawnione zarzuty względem prezydenta – zadeklarował.

Łapiński był też pytany, dlaczego prezydent nie odesłał ustaw do Trybunału Konstytucyjnego, skoro miał wątpliwości dotyczące ich konstytucyjności. – Prezydent miał wątpliwości dotyczące nie tylko konstytucyjności, ale także uznał, że niektóre zapisy dające takie uprawnienia Prokuratorowi Generalnemu nie są elementem polskiej tradycji prawnej i po prostu nie powinny być – powiedział.

Jak zaznaczył, Trybunał Konstytucyjny nie jest instancją, która mogłaby to zmienić. – Jeśli prezydent z takimi zapisami się nie zgadza, to przygotuje swoje – wskazał Łapiński.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter