25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jest moim Bogiem

Ocena: 0
1240

Zamordowani na libijskiej plaży Koptowie w ostatnich momentach życia wzywali imienia Jezusa. Znamy nazwiska tych 21 męczenników. Jeden z nich uwierzył w Chrystusa w chwili śmierci.

Pracowali dorywczo w Libii jako gastarbeiterzy i jechali na święta Bożego Narodzenia do domu, do Egiptu. Wieźli prezenty dla dzieci, upominki dla żon. Uprowadzeni z miasta Syrta 12 stycznia 2015 r., miesiąc późnej, 15 lutego, zostali straceni przez ścięcie głów. Podczas egzekucji – mordercy sfilmowali ją i opublikowali film – wielu z mężczyzn modli się i woła: „Panie Jezu Chryste”. Pozostali wierni do końca. Ujawnione zostały ich nazwiska – należeli do prawosławnego Kościoła koptyjskiego. Opinia publiczna dowiedziała się, że jeden z zabitych, Mathew Ayairga, który pochodził z Czadu, nie był chrześcijaninem, ale na chwilę przed śmiercią, gdy bandyci z ISIS domagali się od niego przejścia na islam, odmówił. Na filmie jeden z terrorystów pyta Mathew: „Czy zapierasz się Chrystusa?”, na co on odpowiada odważnie: „Ich Bóg jest moim Bogiem”. Zdecydował się zostać naśladowcą Chrystusa prawdopodobnie w wyniku świadectwa wiary egipskich kolegów. Podzielił ich los.

Arabska wiosna stała się koszmarem dla chrześcijan z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Szczególnie Libia po upadku i śmierci dyktatora doświadczyła poważnych turbulencji politycznych, ekonomicznych i religijnych. Zapowiadana wolność nie nadeszła, państwo zanurzyło się w kryzysie i w wojnach. Chrześcijanie pod panowaniem Kadafiego mieli ciężko, nigdy jednak nie byli poddawani eksterminacji. Po zmianie władzy na „demokratyczną” cierpią znoje i trudy wojenne, a dodatkowo są celem ekstremistów islamskich i pospolitych bandytów. Wzrost ucisku odmalowuje Światowy Indeks Prześladowań 2016 Open Doors. Libia zajmowała tam przez lata odległe miejsca. Dziś zamyka pierwszą dziesiątkę prześladowców.

Znajdując się w samym środku przewlekłej anarchii, chrześcijanie – zarówno miejscowi, jak i cudzoziemcy, przede wszystkim Filipińczycy i Egipcjanie – stali się celem przemocy. Stanowią w Libii najliczniejszą i najbardziej aktywną nie-muzułmańską grupę religijną. Są aresztowani i mordowani przez konserwatywne, sunnickie ugrupowania terrorystyczne. Wpływ ISIS , która jest odpowiedzialna za ścięcia oraz inne okrutne akty przemocy, jest coraz większy. W czasie kilku ostatnich lat paramilitarne ugrupowania uprowadziły i uwięziły setki chrześcijan. Celem stały się także kościoły koptyjskie i egzekucje Koptów na ulicach. Obok ciągłych wyzwań stojących przed Libią, związanych z koniecznością demobilizacji lokalnych bojówek i jednoczesnym brakiem pomysłu na jej przeprowadzenie, dodatkowym problemem staje się szmuglowanie ludzi oraz broni. Na anarchii się tu zarabia. Uprowadzenia, tortury, przemoc seksualna, a także handel ludźmi obok fanatyzmu religijnego plasuje Libię wysoko pod względem powszechnego łamania praw człowieka.

Przywódcy muzułmańscy odpowiedzialni za bezpieczeństwo w rejonie Bengazi głoszą tezy, które mogą być uważane za podżeganie do nienawiści na tle religijnym. Na przykład Hussejn bin Hmeid, dowódca Prewencyjnego Organu Bezpieczeństwa w Bengazi, zapewnia, że Libia jest krajem „w stu procentach muzułmańskim”. Abdul Salam Bargathi, były członek organizacji Ansar al-szaria oraz jeden z dowódców Prewencyjnego Organu Bezpieczeństwa w Bengazi, również głosi poglądy, które można interpretować jako zagrożenie dla chrześcijańskiej wspólnoty na tych terenach. Apelując do lokalnych sił, by chroniły chrześcijańskie kościoły znajdujące się w Bengazi, a także w jego okolicach, Bargathi twierdzi jednocześnie, że chrześcijanie w Libii mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego. Więcej, ostrzega ich, by nie odbudowywali zniszczonych kościołów ani nie podejmowali działań, które mogłyby być niewłaściwie zinterpretowane lub postrzegane jako próby nawracania muzułmanów.

Nie kończy się na słowach. Ostatnio, 14 marca, właśnie w Bengazi czterech Egipcjan zostało aresztowanych za uprawianie prozelityzmu. Oczywiście radykałowie tym pojęciem charakteryzują każdą działalność chrześcijan. Wystarczy być chrześcijaninem, aby stać się podejrzanym i zauważonym przez nową, „demokratyczną” policję. Wielki sen o arabskiej wiośnie skończył się już dawno. Nie wierzyli w niego nawet najwięksi jej zwolennicy.

 

Tomasz Korczyński
fot. Open Doors

Idziemy nr 19 (553), 8 maja 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter