24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dziurawy parasol

Ocena: 0
2510

Portal Global Firepower klasyfikuję Polskę na 22. miejscu spośród 136 badanych krajów – a siłę wojskową wylicza w skomplikowany sposób, nie tylko liczbą czołgów czy samolotów. W skali świata na pierwszym miejscu są Stany Zjednoczone, na drugim Rosja; w Europie wyprzedza nas Francja, Wielka Brytania, Turcja (jeśli liczyć ją do Europy), Niemcy, Włochy i Hiszpania.

Na portalu Global Firepower można nas porównać na przykład z Rosją. Kraj ten ma dziesięć razy więcej żołnierzy niż my, osiem razy więcej samolotów myśliwskich i 14 razy samolotów szturmowych i bombowych, 20 razy więcej czołgów, 15 razy więcej okrętów podwodnych, 10 razy więcej niszczycieli i fregat…

 

Made in USSR

Na portalu Polonia Christiana mogliśmy w ubiegłym roku przeczytać: „Polskie siły zbrojne są masą upadłościową po Ludowym Wojsku Polskim. (…) Posiadamy w większości ten sam sprzęt, tylko już na wykończeniu resursów i nieadekwatny do dzisiejszych potrzeb”.

„Rzeczpospolita” dowodziła: „Polska jest pancerną potęgą tylko w ujęciu statystycznym, czyli na papierze. Bowiem pozorną siłą naszej pancernej pięści są setki niezmodernizowanych czołgów, które też od lat czekają na nowoczesną amunicję i bardziej nadają się do muzeum niż na poligony”. A „Dziennik Gazeta Prawna” konkludował: „na armię wydajemy 40 mld zł rocznie, a mimo to nadal jest w kiepskim stanie”.

Chyba w najgorszym stanie jest nasza Marynarka Wojenna. Symbolizują to problemy ze wspomnianą na wstępie budową ORP „Ślązak”. Polscy marynarze mają blisko 40 okrętów, których średni wiek wynosi ponad 30 lat. Zaledwie kilkanaście ma zdolność uderzeniową. W ostatnich dwóch latach wycofane zostały ze służby dwa okręty podwodne norweskiego typu Kobben, a kolejne czeka ten sam los do końca przyszłego roku. Mamy jeszcze jeden, poradziecki „Orzeł” otrzymany „w prezencie” od ZSRR w 1986 r. Po pożarze i licznych naprawach jest on podobno sprawny, ale czy na długo? Nowe jednostki mieliśmy kupić już w 2013 r., a potem w kolejnych latach, jednak do tego nie doszło. W zeszłym roku marynarze emocjonowali się szansą zakupu używanych fregat typu Adelaide z Australii; wydawało się, że to już pewne, tymczasem tak się nie stało.

Poważne problemy ma też lotnictwo. Przykładem może być sprawa śmigłowców. W 2016 r. wycofaliśmy się z zakupu 50 francuskich caracali. Słyszeliśmy wówczas zapowiedzi rychłego zakupu innych maszyn, jednak nic takiego nie nastąpiło. W 2019 r. duże szanse na podpisanie ma kontrakt na zakup czterech śmigłowców AgustaWestland AW101 do zwalczania okrętów podwodnych. Jest też szansa na kupno kilku śmigłowców typu „Black Hawk” (produkowanych w Mielcu) dla sił specjalnych. Ale wciąż większość naszych helikopterów to produkowane w ZSRR ciężkie, bojowe Mi-24 z lat 80. ubiegłego stulecia czy wielozadaniowe Mi-2 z lat 60.-80. Większość jest już zużyta i przestarzała.

Także myśliwskie samoloty typu MiG-29, o pięknej sylwetce, mają około 30 lat. W zeszłym roku w katastrofie pod Pasłękiem zginął pilot i na jakiś czas wstrzymano ich loty. Podobnie „wiekowe” są myśliwsko-szturmowe Su-22. W rezultacie większość zadań spoczywa na nowoczesnych amerykańskich myśliwcach F-16. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że z 48 posiadanych przez nas maszyn tego typu około 15 stale jest wyłączonych z użytkowania (przechodzą przeglądy czy naprawy).

 

Musimy poczekać

Na razie najbardziej interesujące są plany na najbliższe lata. Wiadomo, że w połowie 2018 r. Departament Obrony USA złożył w koncernie Raytheon zamówienie na elementy systemu przeciwrakietowego i przeciwlotniczego Patriot. Są przeznaczone dla Polski; kupujemy je bowiem nie bezpośrednio od firm, a od rządu USA. Umowa ma wartość półtora miliarda dolarów.

To oznacza postęp w realizacji naszego programu obrony powietrznej średniego zasięgu „Wisła”. Na razie produkowane będą główne elementy systemu Patriot (m.in. wyrzutnie i radary). Oddzielnie dostarczone będą pociski oraz komponenty systemu dowodzenia. Patrioty trafią do Polski w latach 2022-2024. Ich koszt oraz systemu zarządzania polem walki wynosi 4 mld 750 mln dolarów. Oprócz „Wisły” za kilka lat powstanie też „Narew”, czyli system obrony polskiego nieba krótkiego zasięgu. Dostawcą będą zapewne Brytyjczycy.

Według „Rzeczpospolitej”, ruszają też negocjacje z Waszyngtonem w sprawie kontraktu zbrojeniowego na rakietowy system ziemia-ziemia dalekiego zasięgu dla sił lądowych. Chodzi o wyrzutnie Himars (u nas nazywane „Homar”), które mogą posyłać kierowane pociski na odległość 300 km. Produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin, mają być naszą odpowiedzią na rosyjskie iskandery, m.in. te stacjonujące w Kaliningradzie. Po zgodzie amerykańskiego Kongresu, udzielonej w grudniu, nastał czas na uzgodnienie warunków kontraktu o wartości około 2,5 mld złotych.

Wszystko to oznacza, że za kilka lat będziemy dysponować znacznie lepszymi niż obecnie możliwościami obrony przeciwlotniczej, a także obrony przeciwko siłom lądowym potencjalnego przeciwnika. Supernowoczesne „Wisła”, „Narew” czy „Homar” są jednak bardzo kosztowne i poważnie obciążą budżet MON w nadchodzących latach. Tymczasem potrzebne są też nowe samoloty, śmigłowce, okręty, konieczna jest także modernizacja czołgów i zakup amunicji do nich. Wieloletnich zaniedbań w dziedzinie obrony nie da się naprawić szybko. I dlatego wciąż, przede wszystkim, musimy liczyć na sojuszników…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter