29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Burza w szklance wody

Ocena: 0
1421

 

Ustawa ta zupełnie ignoruje to, że odszkodowania już zapłacili Niemcy, na mocy umowy pomiędzy USA i Polską z roku 1960 Amerykanie wzięli zaś na siebie obowiązek wypłacania odszkodowań. Ale, mówiąc nadzwyczaj elegancko, wątłość podstaw prawnych do płacenia przez Polskę odszkodowań nie miała tu żadnego znaczenia z dwóch powodów. Po pierwsze, Polska nie jest potentatem gospodarczym ani wojskowym. Po drugie, spora część naszych elit pragnie tylko świętego spokoju i jest skłonna wszystko zrobić, włącznie z płaceniem wielkich sum, byle tylko ten spokój mieć. Od trzech wieków ta część elity kieruje się hasłem „ratujmy to, co uratować się da, skoro wszystkiego uratować nie sposób”.

Od dalszych kłopotów uratowało Polskę kilka czynników. Po pierwsze, w listopadzie 2018 r. klęskę w wyborach do Kongresu ponieśli republikanie i do izby niższej dostali się skrajnie lewicowi politycy, także o muzułmańskich korzeniach. W tym układzie sił Ustawa 447 zapewne nie przeszłaby w Kongresie jednogłośnie. Od kilku lat Izrael jest targany ciężkim kryzysem politycznym, żadne stronnictwo nie jest w stanie sformować stabilnego rządu. W ciągu ostatnich dwóch i pół roku czterokrotnie odbywały się tam wybory powszechne. Wreszcie, Deklaracja terezińska została podpisana także przez Rosję, a dla niej amerykańsko-izraelska interpretacja tego dokumentu stanowiła nie mniejsze zagrożenie niż dla nas.

 


GRA PUTINA

Żydzi byli przecież mordowani (pogromy) i zmuszani do emigracji jeszcze w czasach carskiej Rosji. W wyniku rewolucji bolszewickiej upaństwowiono bez odszkodowania także mienie żydowskie. W czasach stalinowskich likwidowano wszelką „religijną propagandę”, włącznie z wyznaniem mojżeszowym, i państwo przejęło majątek żydowskich gmin wyznaniowych. Współudziału ZSRR w rozpętaniu II wojny światowej nie da się ukryć, zatem Rosji można przypisać współodpowiedzialność za Holocaust. Po tej katastrofie Sowieci zarekwirowali całe mienie pożydowskie na zagrabionych obszarach (kraje bałtyckie, wschodnie kresy Rzeczypospolitej, Mołdawia). Zatem Władimir Putin miał wszelkie powody do obaw, że w przyszłości i jemu zostanie wystawiony pokaźny rachunek. Wypłacenie odszkodowań przez Polskę miało (i ma) stanowić tylko pierwszy krok na drodze do uzyskania „zadośćuczynienia” od innych krajów.

W styczniu 2020 r. mijała 75. rocznica wyzwolenia KL Auschwitz i z tej okazji w jerozolimskim Instytucie Yad Vashem została zorganizowana wielka międzynarodowa konferencja. Udział w niej zapowiedział Putin i wstępne sygnały wysyłane z Moskwy wskazywały, że rosyjski prezydent będzie bić się w piersi z powodu współudziału Rosjan w Holocauście. Owszem, takie sformułowanie w jego przemówieniu się znalazło, niemniej Putin bez ogródek podkreślił, że Zagłada to była zbrodnia ukartowana przez Niemcy. Co więcej, powiedział: „musimy pamiętać, że naziści zamierzali taki sam los zgotować wielu innym narodom. Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Polacy [tak jest, wymienił nas – K.D.] i wiele innych narodów zostało zaliczonych do Untermensch [podludzi – K.D.]. Ich kraje miały służyć jako przestrzeń życiowa dla nazistów, dostarczając im środki do dostatniego życia, podczas gdy Słowianie i inne narody miały być eksterminowane lub obrócone w niewolników bez żadnych praw, kultury, świadomości historycznej i języka”. Jednym słowem, Putin praktycznie postawił znak równości pomiędzy losem, jaki z rąk niemieckich spotkał Żydów, z losem, jaki potem miał spotkać inne narody – i tym samym podważył wyjątkowość Shoah.

Pierwotnie wizyta Putina w Izraelu miała trwać dwa dni, ale zaledwie tydzień wcześniej w Moskwie obwieszczono reorganizację rządu i wizyta została skrócona do jednego dnia. Spotkanie z premierem Netanjahu odbyło się rano, a po przemówieniu Putin niezwłocznie udał się do Betlejem, aby spotkać się z palestyńskim przywódcą Mahmudem Abbasem i zaskoczonym Żydom nie dał nawet sekundy na wyrażenie oburzenia.

Przemówienie Putina, w połączeniu z kryzysem rządowym w Izraelu i zbliżającymi się wyborami w USA, spowodowało zatrzymanie ofensywy dotyczącej odszkodowań za pożydowskie mienie bezdziedziczne. Natomiast administracja Bidena działa w dużo bardziej dyplomatyczny i profesjonalny sposób i nie jest skłonna ostro forsować bezzasadnych roszczeń.

 


WIZERUNKOWA PORAŻKA

Zatem działania rządu izraelskiego w kwestii nowelizacji KPA i udzielone mu amerykańskie wsparcie ma cel propagandowy. Stronie izraelskiej chodzi o utrzymanie negatywnego wizerunku Polski w świecie. Niestety, działania te przyniosły oczekiwany przez naszych przeciwników skutek. Owszem, wypowiedź ministra Lapida była nacechowana złą wolą i wykazała się głębokim brakiem znajomości rzeczy, ale takich argumentów nie wolno używać w oficjalnej wypowiedzi. Podobnie stwierdzenie, że tak długo, jak nasza partia jest przy władzy, nie będziemy płacić ani złotówki, szkodzi naszej sprawie.

Polska jest słabszą stroną w tym sporze i tylko na wskroś profesjonalne i merytoryczne stanowisko może przynieść nam pożytek. Natomiast wdawanie się w pyskówki to jest woda na młyn naszych przeciwników, bo oni mają dostęp do światowych mediów i to oni kreują narrację.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest profesorem ekonomii w Hollins University w stanie Wirginia, USA

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter