28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Osservatore Romano o chrzcie Polski

Ocena: 0
900

Osservatore Romano w dzisiejszym wydaniu publikuje tekst Piotra Nowiny-Konopki, Ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej pt: „Chrześcijańskie dziedzictwo”.

2016-04-14 14:22
mp / Watykan (KAI), sg

Oto tekst artykułu w polskim tłumaczeniu:

W tym roku Wielkanoc zbiega się z 1050-rocznicą Chrztu Polski. Wydarzenie z 966 r. n.e. wspominane były w Polsce szczególnie uroczyście w okrągłą, tysięczną rocznicę, ale rzeczywistość polityczna AD 1966 była zupełnie inna, niż obecna. Polska pozostawała wówczas zdominowana przez komunistyczną władzę sowieckiej proweniencji, oddzielona od swego zachodnioeuropejskiego matecznika i poddana intensywnej państwowej propagandzie ateistycznej. Spektakularnym objawem napięcia na linii Państwo-Kościół było „aresztowanie” przez służby specjalne kopii jasnogórskiej ikony Matki Bożej Królowej Polski, peregrynującej w ramach przygotowań do obchodów pomiędzy polskimi parafiami, a także odmowa wjazdu do Polski udzielona Papieżowi Pawłowi VI.

W 2016 r żyjemy w innej Polsce, innej Europie i innym świecie. Zniesiona została żelazna kurtyna – zarówno w wymiarze fizyczno-militarno-politycznym, jak i w wymiarze cywilizacyjnym. Konstytucja RP a także Konkordat określają relacje państwowo-kościelne w Polsce w soborowych kategoriach autonomii i współpracy. Kościół cieszy się pełną wolnością, a tegoroczne obchody odbywają się w pełnej symbiozie władz publicznych z władzami kościelnymi. W uroczystościach kościelnych w dniach 14-16 kwietnia br. uczestniczyć będzie Prezydent, rząd, parlament i władze lokalne, podobnie uroczystości cywilne odbywać się będą z pełnym udziałem polskich biskupów i księży.

Tegoroczna rocznica stwarza potrzebę przeprowadzenia pogłębionej refleksji moralno-etycznej o relacjach między Państwem i Kościołem oraz o naszym chrześcijaństwie. W czasach, gdy pogański książę Mieszko z dynastii Piastów doprowadził do przyjazdu misjonarzy i do dokonania aktu Chrztu – państwo polskie dopiero się kształtowało, nie dysponując jeszcze uznaniem „ prawno-politycznym” ze strony wielkich ówczesnego świata. Wydarzenie, określane później jako „Chrzest Polski” nie mogło zatem być literalnie chrztem Państwa, co jest zresztą oczywiste w świetle teologii i liturgiki. Podobnie, nie można mówić o chrzcie Narodu, skoro - pomijając już nawet racje teologiczno-liturgiczne adresujące akt chrztu do konkretnego indywidualnego człowieka – w tamtych czasach nie istniał jeszcze naród polski, a społeczność słowiańskiego księstwa stanowiły rozliczne małe plemiona, pozbawione wspólnoty języka, zapewne także bliskiej wspólnoty genetycznej.

Konsekwencją polityczna i cywilizacyjną wydarzeń z 966 r. było traktowanie „establishmentu” pogańskiego księstwa przez ówczesny świat jako władzy publicznej uznanego państwa, a samo państwo zyskiwało zewnętrzną akceptację jako państwo chrześcijańskie. Ponad to wszystko i przede wszystkim jednak rozpoczęła się chrystianizacja całego kraju, która siłą rzeczy rozciągnęła się na kilka stuleci. W ten sposób zręby polskiej państwowości i w ślad za tym naszego poczucia narodowego, a nade wszystko wiara ludzi zostały z pewnością zbudowane na fundamentach liturgii chrzcielnej pierwszego władcy.

Jaki sens mają zatem tegoroczne obchody 1050-tej rocznicy tamtego Chrztu? Nie uprzedzając tego, co 28 lipca br. Ojciec Święty Franciszek zechce powiedzieć na częstochowskiej Jasnej Górze odwołując się do obecnej rocznicy i zarazem rozpoczynając kolejne Światowe Dni Młodzieży, warto szukać odpowiedzi nie tyle na historyczne i polityczne uwarunkowania i konsekwencje Chrztu Polski w 966 r, ile raczej na pytania aktualne:

- na ile wspólnota obecna, odwołująca się do tradycji sprzed ponad 10 stuleci jest zdolna wyjść poza powierzchowne traktowanie tamtej tradycji: na ile jest to wciąż „nasz” chrzest, na ile traktujemy chrześcijaństwo bardziej jako konkretne i osobiste zobowiązanie niż tylko powierzchowny obyczaj narodowy?

- jak przełożyć „wspólnotowość” tamtego aktu chrztu na indywidualne postawy nas, którzy przyznajemy się do polskości i do odpowiedzialności za nasze obecne państwo i za los naszego narodu, na ile przejmujemy się naukami Soboru Watykańskiego II i JP II o relacji Państwo-Kościół

- jak ta wspólnota definiuje dzisiaj ewangeliczne przesłanie miłości Boga i bliźniego, przekazane naszym przodkom – jak nie epatować „wartościami chrześcijańskimi”, lecz przekładać je na codzienną praktykę, gdy działamy w zupełnie innej konfiguracji politycznej i cywilizacyjnej i stajemy wobec zupełnie innych wyzwań?

- jak dziś rozstrzygnąć w sumieniu każdego z nas dylemat inkluzywności i ekskluzywności: w 966 r. mieszkańcy obecnych ziem polskich przyjęli obcych misjonarzy, otwarli się na nową wiarę i podjęli decyzję o politycznej, społecznej i kulturowej integracji z sąsiadami bliższymi i dalszymi – podczas gdy w 2016 r. mamy tak samo jak inne współczesne narody europejskie pokusę i tendencję do zamykania się we własnej twierdzy państwowej, narodowej i religijnej.

- pamiętając pielgrzymki JP II do Polski oraz każdorazowe do nich przygotowanie duszpasterskie, na ile staramy się odczytać wiodące linie obecnego pontyfikatu, w szczególności wezwanie Franciszka do postawy i praktyki miłosierdzia, do otwartości wobec uchodźców, do empatii wobec słabszych, chorych, starych, odrzuconych?

Papież Franciszek w opisie współczesnego świata odwołuje się często do porównania z bryłą „wielościanu” (poliedro), podkreślając w ten sposób jego wielowymiarowość, pluralizm i zróżnicowanie. W tym kontekście warto zauważyć, że preambuła obowiązującej od 20 lat Konstytucji RP zawiera interesująco podobne odniesienie:

„my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczpospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł (…), wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach (…) w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem…”.

Paradoksalnie, odpowiedzi na wcześniej postawione pytania muszą paść w sercu konkretnych osób, nie tylko polskich katolików i chrześcijan (choć to w szczególny sposób właśnie ich obowiązek), ale także osób, które czując więź historyczną, cywilizacyjną i „genetyczną” z wydarzeniami sprzed 1050 lat, w stosunku do Boga zachowują postawę indyferencji religijnej. Na coraz bardziej rozpowszechnione tendencje sekularyzacyjne i na faktyczny pluralizm społeczeństwa odpowiedzieć trzeba taką właśnie pogłębioną refleksją.

Piotr Nowina-Konopka, Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter