W wieku 54 lat zmarł tragicznie wybitny polski fotoreporter wojenny Krzysztof Miller, od 1989 r. związany z „Gazetą Wyborczą”.
2016-09-12 16:41 mzfot. PAP/Artur Reszko
Dokumentował najważniejsze konflikty przełomu wieków: wojny, powstania, rzezie, śmierć, głód, cierpienie. Pracował m.in. w Bośni, Kosowie, Rwandzie, Kongu, RPA, Ugandzie, Burundi, Afganistanie, Palestynie, Górnym Karabachu, Gruzji, Czeczenii, Kambodży i Iraku. Za swoją pasję „zapłacił potworną cenę” – napisał na Twitterze Piotr Semka. W ostatnich latach, gdy już nie wyjeżdżał z Polski, cierpiał na zespół stresu bojowego: dręczyły go koszmary, lęki, sięgał po używki, rozpadła się jego rodzina.
„Zostało jego dzieło stworzone z pasji opowiadania: o świecie naszych czasów, o trudzie istnienia, o złu, które w nas siedzi i często steruje naszymi poczynaniami, ale i o walce tegoż zła z dobrem, które szczęśliwie też w nas jest” – podsumował jego twórczość w portalu Press.pl nestor fotografów Andrzej Zygmuntowicz.
W 2014 r. Krzysztof Miller został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.