Zygmunt Solorz wystosował apel do nadawców kanałów informacyjnych.
Fot. Facebook/Zygmunt Solorz-ŻakZygmunt Solorz, założyciel i właściciel Telewizji Polsat, podkreśla w apelu, że zwłaszcza w kontekście wojny za naszą wschodnią granicą „nadawcy telewizyjni ponoszą szczególną odpowiedzialność w związku ze służebną rolą informacyjną, jaką pełnią w stosunku do całego społeczeństwa i informowaniem go w sposób obiektywny i rzetelny”.
Przekonuje, że wyzwania wynikające z sytuacji międzynarodowej „mogą nieść ze sobą zagrożenia dla Polski jako państwa i naszego społeczeństwa. Przeciwdziałanie tym zagrożeniom jest obecnie najważniejszą kwestią, która powinna być przedmiotem zgody narodowej. W związku z powyższym dla Polski najważniejsze jest zachowanie spokoju społecznego, ograniczanie wewnętrznych podziałów oraz nietworzenie kolejnych”.
W dalszej części odezwy Zygmunt Solorz tłumaczy pluralizm mediów jako „wielką wartość demokratycznego społeczeństwa, w którym ścierają się odmienne preferencje polityczne i poglądy”, jednak wolność słowa i dziennikarska niezależność „nie mogą stanowić pretekstu do posługiwania się mową nienawiści, podsycania wrogości względem siebie, szerzenia poglądów o charakterze ksenofobicznym, rasistowskim, naruszających godność innego człowieka i prowadzącymi do aktów agresji. Społeczeństwo nie powinno być konfrontowane z treściami tego typu i ma prawo wymagać dziennikarstwa, którego istotą są informacje rzetelne i obiektywne, prezentowane w sposób wyważony i niewywołujący negatywnych emocji”.
Apel kończy wezwanie do obniżenia poziomu emocji debaty publicznej tak, by w audycjach dominowały „rzetelność, obiektywizm, poszanowanie drugiego człowieka, merytoryczna debata i poszukiwania tego, co może nas jako społeczeństwo łączyć, a nie wyłącznie dzielić. Różne poglądy są esencją demokracji i wolności, musimy jednak o nie dbać, tak aby nie były one wykorzystywane w celach antypaństwowych i wywołujących społeczne niepokoje”.