18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Media, które łączą

Ocena: 0
1349

Media katolickie funkcjonują na całym świecie. Oprócz tych watykańskich – radia, powstałego w 1931 r. oraz dziennika „L’Osservatore Romano” – to setki krajowych i lokalnych stacji telewizyjnych, rozgłośni radiowych i gazet.

Większość czasopism przypomina nasz tygodnik „Idziemy” i inne pisma katolickie w Polsce. Są to tygodniki, dwutygodniki i miesięczniki, które łączy jedno: publikują informacje o wydarzeniach związanych z Kościołem zarówno powszechnym, jak i lokalnym, a także zamieszczają teksty publicystyczne autorów wyrażających poglądy oparte na katolickiej nauce społecznej. Ale są i nowe pomysły oraz inicjatywy, także na dużą skalę.

 


INFORMACJA I FORMACJA

Media katolickie istnieją od dawna. W Polsce powstawały jeszcze pod zaborami, a czasopisma katolickie rozwinęły się szczególnie za czasów II Rzeczpospolitej. Na przełomie lat 20. i 30. XX wieku łączny ich nakład sięgał nawet 1 mln egzemplarzy. „Rycerz Niepokalanej” wydawany był w nakładzie kilkuset tys. egzemplarzy, „Przewodnik Katolicki” i „Posłaniec Serca Jezusowego” po 150 tys.

Podobnie było w innych krajach. We Włoszech w 1785 r. powstało pismo „Giornale ecclesiastico”, a w 1850 r. – istniejące do dziś „Civiltà Cattolica”, założone przez jezuitów i blisko związane ze Stolicą Apostolską. W zdominowanej przez anglikanów Wielkiej Brytanii pierwsze pisma katolickie, np. „Catholic Monthly Intelligencer”, założono w 1813 r.

W specjalnym przesłaniu do uczestników wirtualnej Konferencji Mediów Katolickich, zorganizowanej w 2020 r. przez włoskie Stowarzyszenie Prasy Katolickiej, papież Franciszek mówił: „Potrzebujemy mediów zdolnych budować mosty, burzyć mury, widzialne i niewidzialne, które uniemożliwiają szczery dialog i prawdziwą komunikację między jednostkami i wspólnotami. Potrzebujemy mediów, które mogą pomóc ludziom, zwłaszcza młodym, odróżnić dobro od zła, wypracować zdrowy osąd oparty na jasnym i bezstronnym przedstawieniu faktów oraz zrozumieć znaczenie pracy na rzecz sprawiedliwości, zgody społecznej i szacunku dla naszego wspólnego domu. (…) Tam, gdzie nasz świat zbyt chętnie mówi przymiotnikami, niech chrześcijańscy dziennikarze raczej wybierają rzeczowniki, które są sprzymierzeńcami prawdy i promują godność człowieka”.

Dziś w świecie jest ich bardzo wiele. I dlaczego właściwie są potrzebne? Jak pisał prof. Peter Czajka z University of Notre Dame w piśmie „The Conversation”, „dziennikarze katoliccy nie tylko informują o samym Kościele, ale mają na celu przedstawienie katolickiej perspektywy” wydarzeń. Zaś Greg Erlandson, szef Catholic News Service, stwierdził w artykule dla australijskiego „Catholic Weekly”: „aktywne media katolickie – drukowane, cyfrowe, radio, telewizja – są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. Dlaczego? Ponieważ jest to nadal najbardziej rozpowszechniony środek nieustannej edukacji w wierze”. I wskazał, jakie zadania dla tych mediów określił nieżyjący już kard. John Foley, były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu: „Informować. Formować. Inspirować”.

 


NA STARYM I NOWYM KONTYNENCIE

Niewiele jest dzienników katolickich. Spośród nich bez wątpienia wyróżnia się francuski „Le Croix”, sprzedający się w ponad 100 tys. egzemplarzy w kraju określanym w przeszłości mianem „najstarszej córki Kościoła”, dzisiaj mocno zlaicyzowanym.

„La Croix” założony został w 1883 r. przez zgromadzenie braci augustianów Wniebowzięcia NMP. Od momentu powstania jest własnością grupy Bayard Presse. W 2018 r. był to szósty ogólnopolski dziennik we Francji pod względem rozpowszechniania płatnego.

W 100-lecie powstania, w 1983 r., pismo zyskało nowy, znacznie bardziej atrakcyjny układ. A grupa Bayard zainwestowała i stworzyła wydanie internetowe. Przez lata „Le Croix” był pismem popołudniowym (tj. sprzedawanym po południu – w Polsce ostatnie gazety popołudniowe zlikwidowano na początku lat 90.), ale przekształcono je w poranne. To zaś pozwoliło w 1999 r. zwiększyć sprzedaż do ponad 100 tys. egzemplarzy.

Maksymą gazety jest „wierność doktrynie, wolność redagowania”, co ma nawiązywać do słów słynnej postaci francuskiego Kościoła w XIX wieku – ks. Emmanuela d’Alzona: „Musimy zawsze pracować dla Rzymu, czasem bez Rzymu, ale nigdy przeciwko niemu”. „Le Croix” deklaruje przywiązanie do dialogu i chęć budowania mostów między Kościołem a społeczeństwem.

Fenomen „Le Croix” polega na tym, że spora grupa francuskich katolików uznaje kupowanie gazety katolickiej za swój obowiązek. Pismo ma też bardzo sprawnego wydawcę. Założona w 1870 r. Bayard Presse ma około 2 tys. pracowników, publikuje 200 czasopism mających 5 mln prenumeratorów, rocznie sprzedaje 8 mln książek.

W świecie mediów katolickich dominują jednak tygodniki. Tak jest na przykład w USA. Jednym z największych – 140 tys. sprzedanego nakładu – jest „Florida Catholic”. Ciekawe, że pismo powstało w czasie, gdy w Europie trwała wojna – 1 grudnia 1939 r. W ciągu 80 lat pismo rozrosło się, obejmując sześć z siedmiu diecezji Florydy.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter