23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Media katolickie to misja

Ocena: 0
1489

 

Czemu nie udało się stworzyć popularnej, katolickiej telewizji o dużym zasięgu czy silnego radia?

Nie powstała dobrze działająca radiofonia katolicka na szczeblu ogólnokrajowym, bo próbowano tworzyć osobne radio w każdej diecezji. Nie był to model, który mógł przetrwać. Starano się więc je łączyć w jedno Radio Plus, ale było ono finansowane było przez spółki Skarbu Państwa i gdy odszedł rząd AWS, skończyły się pieniądze i sieć Plusa została sprzedana.

Powstała sieć Niezależnych Rozgłośni Katolickich, ale poza Radiem Warszawa w diecezji warszawsko-praskiej, Radiem Podlasie w diecezji siedleckiej i kilkoma innymi, są kłopoty ze słuchalnością. Wobec braku radia ogólnopolskiego zjawił się o. Tadeusz Rydzyk ze swoim pomysłem i charyzmą – i Radio Maryja w jakiejś mierze wypełniło istniejącą lukę. Jest słyszane w całej Polsce i odniosło sukces, choć rzecz jasna przy wysokiej ocenie jego charakteru formacyjnego pojawiają się zastrzeżenia co do związków z jednym obozem politycznym. Natomiast telewizja Trwam funkcjonuje w warunkach istnienia silnej telewizji państwowej i komercyjnej; jej sukcesem jest to, że się przebiła i działa.

 

A jak Pan ocenia katolickie media internetowe?

Dopracowaliśmy się kilku bardzo dobrych portali. Bardzo oglądany jest publicystyczno-informacyjny portal „Gościa Niedzielnego”, a także Deon – interesująca inicjatywa krakowskich księży jezuitów, o formule ewangelizacyjnej dla młodych ludzi. Jest Aleteia, wywodząca się z Francji, portal lifestylowy, ukazujący, jak żyć po katolicku, odbierany zwłaszcza przez osoby w wieku 25-34 lat. Mają swoje dobre portale tygodniki „Niedziela” i „Idziemy” oraz niektóre zakony. Przyglądając się portalom katolickim w Europie mogę powiedzieć, że Polska zdecydowanie jest w czołówce. Oczywiście, nasze nie mają bardzo wysokiej oglądalności, ale też nie prezentują treści sensacyjnych i nie uczestniczą w politycznym sporze.

Czas pandemii pokazał coś wymagającego refleksji: choć kościoły były niemal zamknięte, to życie religijne przeniosło się do przestrzeni wirtualnej – do telewizji, do portali. Narodziło się zjawisko spontanicznego ruchu zwykłych ludzi – jeśli ktoś choć znał się na internecie, działał we własnej parafii, pomagał w tworzeniu internetowego uczestnictwa w życiu religijnym swej wspólnoty. Takich inicjatyw była masa – wspólnych modlitw czy rekolekcji. Badania CBOS z czerwca wykazały, że podczas pandemii Polacy nie zawiesili wspólnotowego życia religijnego! 75 proc. badanych kontynuowało je w sieci na normalnym poziomie, 12 proc. na zwiększonym, a zaledwie 10 proc. na ograniczonym. Ta spontaniczna energia stwarza wielką szansę dla Kościoła w Polsce.

 

Jak widzi Pan w tym wszystkim rolę Katolickiej Agencji Informacyjnej?

To rola agencji prasowej – bycia na zapleczu wszystkich mediów katolickich i innych, zainteresowanych tą tematyką, dostarczania szybkiej informacji o Kościele w Polsce, o Stolicy Apostolskiej i Kościele w świecie. Myślę, że z tego się wywiązujemy.

Interesuje nas sytuacja w Kościele powszechnym, teraz na przykład śledzimy dramatyczne wydarzenia na Białorusi, której społeczeństwo usiłuje odzyskać tożsamość narodową, a Kościół w tym pomaga. Bierzemy też udział w wielkiej debacie cywilizacyjnej, na przykład wokół tematyki LGBT czy konwencji stambulskiej.

Oczywiście, mamy ogromne problemy. Nasza działalność jest stricte misyjna i nie raz borykamy się z płynnością finansową. To, że istniejemy jest namacalnym dowodem na działanie Ducha Świętego, także w przestrzeni medialnej… Na świecie agencje takie jak nasze są wspierane przez episkopaty. W Niemczech i we Włoszech pokrywają one od 50 do 85 proc. kosztów. My otrzymujemy środki w wysokości 15 proc. naszych potrzeb, ale dzięki Bogu jakoś żyjemy.

 

Czy Pana zdaniem wagę mediów rozumie Kościół, hierarchia kościelna?

Rola mediów jest doceniana, ale na pewno nie w stopniu wystarczającym. Na szczeblu Stolicy Apostolskiej wsparcie dla watykańskich mediów katolickich jest pełne, ale na poziomie poszczególnych episkopatów bywa rozmaicie.

Walec sekularyzacji przyśpiesza. Kościół może mieć coraz mniej odbiorców tradycyjnej ewangelizacji z ambon. Wyjściem jest rozwój mediów katolickich. A trzeba pamiętać, że takie media mają skromne szanse na pozyskanie reklam. Uważam więc, że na szczeblu Episkopatu Polski powinna zostać podjęta decyzja o stworzeniu czegoś w rodzaju funduszu medialnego. Takie właśnie fundacje powstają, by gromadzić środki na inne, ważne cele. Biskupi rozumieją doskonale, że tradycyjne misje zamorskie kosztują i ktoś musi na ten cel zbierać pieniądze. Media katolickie są również misjami i też trzeba je wspomagać finansowo.

W Polsce przeżywamy bardzo głęboki kryzys w zakresie standardów dziennikarskich. Przestała liczyć się rzetelność, czy dążenie do obiektywnego przedstawiania rzeczywistości. W miejsce refleksji i pogłębionej argumentacji powtarza się w kółko te same „zbitki pojęciowe”, które z prawdą niewiele mają wspólnego, a służą dyskredytacji przeciwnika i umocnieniu własnego elektoratu.

W tej sytuacji niemal jedynymi rzetelnymi mediami stają się media katolickie. Trzeba je wpierać nie tylko z punku widzenia roli ewangelizacyjnej, ale także dlatego, że – tak jak Kościół – mogą stanowić istotny instrument w utrzymaniu wspólnoty narodowej, ponad dramatycznymi podziałami kreowanymi przez partie.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter