Dobrze poinformowani

Taksówki i wagony metra, apteki i wyświetlacze telefonów komórkowych, a nawet kawiarniane toalety zamieniły się w miejsca ekspozycji reklam. Naturalna reakcja obronna to blokada: nie zwracamy na to uwagi.

Każdego miesiąca dostajemy tyle informacji, ile nasi dziadkowie dostawali przez całe życie. Paradoksalnie dobrze poinformowany staje się dziś ten, kto potrafi filtrować. Interesuje się atakującymi informacjami umiarkowanie i unika utonięcia w powodzi informacji. Trudna sztuka: filtrować bez blokowania się na nowość, mieć zdolność wychwycenia nowości, ale nie dać się uwieść przez tych, którzy czyhają na naszą uwagę. Bo przecież sztab specjalistów walczy o nią. Zadaje sobie pytanie: jak podać swój przekaz dziś, gdy wszystkie kanały komunikacji zostały już zablokowane, gdy uwaga odbiorców stanowi dobro rzadkie?

Komunikacja wraca do korzeni. To Ateńczycy komunikowali się, w odróżnieniu od barbarzyńców niepotrafiących się wysławiać. Komunikacja przeciwstawiała się hałasowi, przemocy, barbarii. Stała się elementem definicji człowieka racjonalnego, istoty społecznej. Łacińskie communicare to przecież nic innego jak wchodzenie z innymi w relacje, dzielenie się z innymi. Monetą wymiany w relacjach międzyludzkich zawsze były dobre opowieści. Dziś, w dobie attention crash i nadmiaru danych, znów to dobre opowieści przykuwają uwagę, nadają sens i moc jednym wiadomościom, inne spychając z porządku dnia.

Jako uczniowie Jezusa również mamy naglące zadanie głoszenia. Na szczęście mamy też bardzo dobrą opowieść. Ona się nie starzeje, nie rdzewieje, bo posiada Bożą moc. To opowiadanie o Jezusie powinno nadawać sens na pierwszym miejscu naszemu życiu. Potem tym doświadczeniem dzielimy się z innymi. Historia Kościoła i życie świętych jest też częścią tej opowieści. Ich zmagania i świadectwo, by opowiadać pokoleniom o Jezusie.

Opowieści o Jezusie z Nazaretu możemy się uczyć w szkole Maryi. Taki jest sens Różańca świętego. Wytrwałe powracanie do ukrytego życia Jezusa pomoże odnajdywać go w zwykłym życiu. Tajemnice światła dadzą nam pomysły na apostolstwo i przemianę świata zgodnie z Bożym zamysłem. Krzyż udziela odpowiedzi, jedynej sensownej, na pytanie o cierpienie. Natomiast tajemnice chwalebne pozwolą już cieszyć się szczęściem wiecznym.

ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski  Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie Prowadzi stronę www.ostatniaszuflada.pl Idziemy nr 41 (575), 9 października 2016 r.