19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Szukanie cudowności

Ocena: 0.4
661

Czytałem kiedyś o człowieku, który w ciągu jednej nocy osiwiał. Leżał w szpitalu i w nocy miał wizję piekła.

fot. xhz

Sytuacja była tak zaskakująca, że lekarz podczas porannego obchodu miał pretensje do pielęgniarki, że bez jego zgody przyjęto na oddział nowego pacjenta. W rzeczywistości nikogo nie przyjęto – jeden z pacjentów stał się nie do poznania.

Człowiek, o którym mowa, nie wierzył wcześniej w sprawy nadprzyrodzone. Nie wiem, czy to przeżycie posłużyło mu do zbawienia, czy w ten sposób tylko pognębił go szatan. Możemy się cieszyć, jeśli w życiu nie doświadczyliśmy takiego cierpienia (w rzeczywistości lub w wizji), które przekracza nasze zmysły. Wielu nie ma takiej łaski.

Dzisiejsza przypowieść przypomina nam o istnieniu piekła. Zarówno tego na ziemi, którego doświadczył Łazarz, jak i tego, którego doświadczył bogacz – po śmierci. W przypowieściach Jezusa często powinniśmy odszukać siebie. W której z tych postaci możemy się odnaleźć? Łazarza czy bogacza? Najpewniej najbliżej nam do jednego z braci bogacza.

Poza naszymi zmysłami i doświadczeniem rozgrywa się nieprawdopodobny dramat ludzi cierpiących, którzy nie kochali Boga wystarczająco. Cierpią męki piekła, bo nie wybrali Boga. Albo cierpią w czyśćcu, bo muszą zmienić się w świętych. A zmiana ta jest trudna i bolesna – im dłużej utwierdzamy się w naszych wadach, tym ciężej je pokonać. Dla wielu ludzi rozgrywa się w każdej chwili dramat, który całkowicie pochłania ich życie. My natomiast idziemy przez życie, rzadko kiedy zastanawiając się nad tym, że to też nas czeka. Nawet jeśli poruszy nas czasem pamięć o bliskim zmarłym, przyśni nam się ktoś bliski albo wysłuchamy kazania o rzeczach przyszłych, troski doczesne szybko odwracają od tego naszą uwagę.

Może gdyby ktoś z umarłych do nas przyszedł, to byśmy się nawrócili. Wcale jednak nie jest to takie pewne. Nie wszyscy, którzy doświadczają cudów w życiu, trwają przy Bogu. Pamięć o wspaniałych dziełach Pana Boga szybko się zaciera, a wyjaśnienie tego, co zaszło, zmienia się z latami. Wystarczy sobie wytłumaczyć, że to, czego się doświadczyło, nie pochodziło od Boga. Mógł to być niezwykły zbieg okoliczności, własna psychika lub niewyjaśnione zjawisko fizyczne.

Rzadkość fenomenalnych cudów wskazuje na to, że to nie jest najlepsza droga ku Bogu. Dlaczego Bóg nie objawił nam się jeszcze z pełną mocą i nie pokazał, co jest prawdą? Ponieważ mamy stawać się coraz bardziej samodzielni. Mamy porządkować i ukierunkowywać swoje życie nie ze względu na okoliczności, ale motywację płynącą z wnętrza. Tak łatwo przecież dać się zmylić, że nasze szczęście wynika z zewnętrznych okoliczności.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest wikariuszem parafii św. Kazimierza Królewicza w Kobyłce

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter